Niedźwiedzie z Braniewa zamieszkają w leśnym azylu w poznańskim zoo
Dwa niedźwiedzie brunatne z mini-zoo w Braniewie na Warmii zabrano w środę do azylu w Ogrodzie Zoologicznym w Poznaniu. Pietka i jego córka Wojtusia w nowym miejscu będą miały zapewnione obszerne leśne wybiegi i warunki zbliżone do naturalnego środowiska.
14.12.2016 17:15
Przeprowadzkę pochodzącego z ukraińskiego cyrku 21-letniego niedźwiedzia Pietki i jego 15-letniej córki Wojtusi zorganizowała fundacja Four Paws (Cztery Łapy) zajmująca się ochroną zwierząt. W środę przedstawiciele tej organizacji zabrali zwierzęta z Braniewa do leśnego azylu w Ogrodzie Zoologicznym w Poznaniu. Przed podróżą do Poznania obu niedźwiedziom podano środki usypiające. Zostały dokładnie przebadane i przeniesione do klatek transportowych umieszczonych na samochodach.
Warunki, w jakich były przetrzymywane braniewskie niedźwiedzie od dawna krytykowali obrońcy praw zwierząt. Drapieżniki niemal od urodzenia przebywały w niewielkich pomieszczeniach na betonowych posadzkach, co narażało je na zwyrodnienia kości i stawów. Zwierzyniec należy do niewielkiej gminy, której nie stać na znaczącą poprawę warunków ich życia.
"Bardzo cieszymy się z tego, że nasze niedźwiedzie będą mogły spędzić resztę życia w znacznie lepszych warunkach. Oczywiście żegnamy się z nimi z pewnym żalem, bo od lat były atrakcją dla mieszkańców i turystów, więc wiele osób zdążyło się do nich przywiązać" - powiedział PAP Andrzej Piróg, dyrektor komunalnej spółki, która administruje ogrodem zoologiczno-botanicznym w Braniewie.
Zdaniem współpracującej z fundacją Four Paws biolog dr. Agnieszki Sergiel, były to ostatnie żyjące w niewoli niedźwiedzie w Polsce, które przetrzymywano dotąd poza placówkami do tego uprawnionymi. Braniewskie mini-zoo nie ma wymaganej licencji Ministerstwa Środowiska, więc formalnie nie jest ogrodem zoologicznym.
Sergiel przypomniała, że niedźwiedzie są zwierzętami wymagającymi warunków zbliżonych do naturalnego środowiska. "Potrzebują dużej przestrzeni, lasu, naturalnego podłoża, możliwości kąpieli. W Braniewie nie było to możliwe. Teraz wszystkie te potrzeby będą mogły realizować" - mówiła.
W poznańskim zoo zwierzęta zamieszkają w rozbudowanym niedawno azylu dla niedźwiedzi. Będą miały do dyspozycji osobne leśne wybiegi wyposażone w baseny do kąpieli. Budowa obszernej niedźwiedziarni była możliwa dzięki współpracy z fundacją Four Paws, która dofinansowała inwestycję.
"Będą miały dobrze. Postaramy się przychylić im niedźwiedziego nieba. Każde dostanie swój kawałek lasu i bezpieczną gawrę. Oczywiście będą potrzebowały trochę czasu, żeby odpocząć po stresującej podróży i odczuć, że jest to dla nich zmiana na lepsze" - powiedziała PAP rzeczniczka poznańskiego ogrodu zoologicznego Małgorzata Chodyła.
W Poznaniu od ośmiu miesięcy mieszkają już dwie inne niedźwiedzice sprowadzone z Braniewa - urodzona w ukraińskim cyrku 21-letnia Ewka oraz 13-letnia Gienia, która jest córką Ewki i Pietki. Łącznie będzie tam teraz sześć dorosłych niedźwiedzi i niemająca jeszcze roku Cisna.
W braniewskim mini-zoo był przetrzymywany kiedyś także 8-letni niedźwiedź inwalida Michał, który w dzieciństwie stracił przednią łapę. Przed pięcioma laty wolontariusze z Four Paws zabrali go jednak do leśnego azylu w niemieckiej Meklemburgii.