Niektórzy będą mogli uniknąć podatku od spadku. Rząd ma nowy pomysł
Rząd chce wprowadzić reformę, które umożliwi uniknięcie płacenia podatku od spadków i darowizn. Na zmianach skorzystają najbliżsi członkowie rodziny, którzy będą mogli przywrócić termin do zgłoszenia nabycia. Jest jednak warunek.
Nowe przepisy, które mają obowiązywać od stycznia 2026 r., zostały już przyjęte przez rząd i trafiły do Sejmu. Po ich przegłosowaniu trafią na biurko prezydenta.
Wysłał towar do Portugalii i zaliczył wtopę. Klient żąda 6 tys. euro
Zmiany w podatku od spadków i darowizn. Oto plan rządu
Obecnie wysokość podatku od spadków i darowizn zależy od grupy podatkowej, do której zalicza się obdarowanego. Osoby w pierwszej grupie, jak najbliższa rodzina (małżonkowie, dzieci, wnuki, prawnuki, rodzeństwo, rodzice, dziadkowie, teściowie, synowa, zięć, pasierb, ojczym i macocha) płacą najniższe stawki.
W tej grupie można uzyskać zwolnienia z podatku, ale wymaga to zgłoszenia w ciągu sześciu miesięcy. Dotyczy to darowizn i spadków, które w ciągu pięciu lat przekroczą 36 120 zł (poniżej tej kwoty zgłoszenie nie jest konieczne).
Tymczasem nowe przepisy wprowadzają możliwość przywrócenia terminu do złożenia zgłoszenia podatkowego. Portal wyborcza.biz podaje, że nawet jeśli darowizna lub spadek nie zostaną zgłoszone w wymaganym terminie, będzie istniała szansa na uniknięcie podatku, o ile można wykazać "niezawinione sytuacje losowe".
Konieczne będzie jednak udowodnienie, że opóźnienie w zgłoszeniu wynikało z nieprzewidzianych okoliczności mieszczących się w określeniu prawniczej "siły wyższej". Chodzi np. o katastrofy naturalne (powodzie, huragany, pożary) czy nagłą chorobę. Zdaniem prawników, cytowanych przez portal, w przypadkach takich jak wypadki komunikacyjne czy rabunki, również będzie można wnioskować o przywrócenie terminu.
"Projekt ma na celu poprawę sytuacji podatników podatku od spadków i darowizn przez wprowadzenie możliwości przywrócenia terminu do zgłoszenia nabycia własności rzeczy lub praw majątkowych nabytych przez członków najbliższej rodziny" - czytamy w uzasadnieniu projektu autorstwa Ministerstwa Finansów.
Druga zmiana podatkowa
Druga kluczowa zmiana dotyczy wyłącznie podatków od spadków. Nowe przepisy zmieniają moment powstania obowiązku podatkowego na czas uprawomocnienia się postanowienia sądu o nabyciu spadku lub zarejestrowania aktu poświadczenia dziedziczenia u notariusza.
Dzięki tym zmianom, spadkobiercy będą lepiej chronieni przed konsekwencjami niezłożenia zeznań w terminie. Nowe przepisy eliminują ryzyko karnoskarbowe związane z nieuwzględnieniem spadku w zgłoszeniach podatkowych.
Ile wynosi podatek od spadków i darowizn?
Zgodnie z obowiązującymi przepisami podatku nie trzeba płacić, jeśli spadek lub darowizna w ciągu pięciu lat nie przekroczą:
- 36 120 zł - dla pierwszej grupy podatkowej,
- 27 090 zł - dla drugiej grupy podatkowej (dalsza rodzina, np. ciotki, wujkowie, zstępni rodzeństwa),
- 5 773 zł - dla trzeciej grupy podatkowej (osoby niespokrewnione).
Powyżej tych progów trzeba zapłacić podatek:
- 3 proc. - powyżej 11 833 zł względem maksymalnej kwoty dla danej grupy,
- 5 proc. plus 355 zł - przy spadku lub darowiźnie mieszącej się w widełkach 11 833-23 665 zł,
- 7 proc. plus 946,60 zł - powyżej 23 665 zł względem maksymalnej kwoty dla danej grupy.
źródło: wyborcza.biz, money.pl