Nielegalna fabryka papierosów zlikwidowana. Straty idą w miliony
Wielkopolska policja zlikwidowała nielegalną fabrykę papierosów, zatrzymując siedem osób. Na tym procederze Skarb Państwa mógł stracić 3,3 mln zł. Zabezpieczono papierosy, tytoń i bardzo drogie maszyny.
Wielkopolska policja, działając pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, zlikwidowała nielegalną fabrykę papierosów w powiecie czarnkowsko-trzcianeckim. W akcji zatrzymano siedem osób, w tym czterech Polaków i trzech Ukraińców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To straszy Polaków na zakupach. "Niech mi pan nawet nic nie mówi"
Nielegalna fabryka papierosów w Wielkopolsce
Według szacunków z powodu działalności grupy przestępczej Skarb Państwa mógł stracić około 3,3 mln zł. Wartość przejętych maszyn produkcyjnych oszacowano na blisko 1 mln zł, a zabezpieczonych papierosów i tytoniu na około 3 mln zł.
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak przekazał, że w trakcie akcji przejęto 1,2 mln gotowych papierosów z nadrukiem znanego koncernu tytoniowego oraz ponad 1,4 tony tytoniu. Zabezpieczono także komponenty do produkcji takie jak bibuły, rolki i filtry.
Wstępne ustalenia śledczych wskazują, że grupa mogła wyprodukować nawet kilkanaście milionów papierosów, które mogły trafić do sprzedaży w Polsce i za granicą. Zatrzymani odpowiedzą za udział w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu popełnienie przestępstw karno-skarbowych.
Sąd, na wniosek śledczych, tymczasowo aresztował wszystkich podejrzanych na okres trzech miesięcy.
Bimbrownie na celowniku służb
W ostatnim czasie na celowniku służb znaleźli się nie tylko producenci papierosów, lecz także alkoholu. W listopadzie 2024 r. policjanci i celnicy z Podkarpacia zlikwidowali dwie bimbrownie, zabezpieczając 300 litrów nielegalnego alkoholu i aparaturę do jego produkcji. Podejrzani zostali zatrzymani i tego samego dnia usłyszeli zarzuty. Grozi im do 3 lat pozbawienia wolności.
Z kolei w lipcu 2024 r. funkcjonariusze podlaskiej KAS zlikwidowali leśną bimbrownię w gminie Supraśl. Na miejscu znaleźli 700 litrów gotowego bimbru i sprzęt do jego wytwarzania. Podejrzany 29-latek już został zatrzymany.