Niemcy i Polska podobnie myślą o kryzysie finansowym
Premier Donald Tusk powiedział w poniedziałek w Berlinie po spotkaniu z kanclerz Niemiec Angelą Merkel, że Polska i Niemcy mają bardzo podobne punkty widzenia, jeżeli chodzi o sposób postępowania czasach kryzysu finansowego.
06.12.2010 13:22
Jak zaznaczył, dotyczy to również wymiaru europejskiego walki z kryzysem.
- Oboje z panią kanclerz z satysfakcją stwierdziliśmy, że mamy bardzo podobny punkt widzenia, jeśli chodzi o sposób postępowania w czasach kryzysu finansowego - oświadczył szef polskiego rządu.
Zwrócił uwagę, że Niemcy i Polska mają w swoich konstytucjach "pewien typ gwarancji bezpieczeństwa finansowego" swoich państw. Jak zaznaczył, "Polska jako pierwszy kraj trzynaście lat temu zawarła w swojej konstytucji tzw. progi i procedury ostrożnościowe", które sprawiają, że "na najwyższym możliwym poziomie prawo w Polsce stoi na straży tego, aby państwo nie zadłużało się za bardzo".
Tusk powiedział, że zarówno on w Polsce jak i Merkel w Niemczech podjęli wysiłki na rzecz konsolidowania finansów wewnętrznych i dyscyplinowania budżetów. Jak mówił, posunięcia te przy jednoczesnym "dość dużym" wzroście gospodarczym obu państw dają "dobre perspektywy, jeśli chodzi o sytuację w Niemczech i Polsce".
Jednocześnie zaznaczył, że on i Merkel mają świadomość, że rok 2011 w wymiarze ogólnoeuropejskim będzie rokiem trudnym i "wymagającym szczególnej dyscypliny, odpowiedzialności i wyobraźni".
- Mogę z satysfakcją stwierdzić, że także na gruncie europejskim nasze punkty widzenia w tych sprawach są do siebie bardzo podobne" - podkreślił Donald Tusk. Dodał, że z Berlina wyjedzie "spokojniejszy o przebieg Rady Europejskiej w grudniu.