Niemcy wypowiadają wojnę nielegalnemu zatrudnieniu
Niemieckie władze postanowiły zaostrzyć
walkę z nielegalnym zatrudnieniem, szczególnie płacowym
dumpingiem oraz pozorowaną samodzielną działalnością
gospodarczą.
_ Nie zgodzimy się na łamanie prawa. Będziemy zwalczać nielegalne zatrudnienie wszelkimi dostępnymi środkami _ - zapowiedział w Berlinie sekretarz stanu w ministerstwie gospodarki i pracy Gerd Andres.
Powołana przez resorty gospodarki oraz finansów grupa robocza przedstawiła na środowym posiedzeniu rządu pierwszy raport dotyczący zjawiska nielegalnego wykorzystywania swobody świadczenia usług oraz podejmowania samodzielnej działalności gospodarczej.
Sekretarz stanu w ministerstwie finansów Barbara Hendriks poinformowała dziennikarzy, że pracownicy służb celnych rozpoczęli we wtorek kompleksową kontrolę rzeźni na terenie całego kraju. Z doniesień mediów wynika, że właśnie w tej branży pracuje nielegalnie szczególnie dużo tanich pracowników z Polski, Czech, Słowacji i Węgier.
Niemieckie urzędy będą kontrolowały dokładniej niż dotychczas, czy obywatele nowych krajów UE, którzy oferują usługi w Niemczech, prowadzą rzeczywiście samodzielną działalność gospodarczą. Warunkiem przyznania takiego statusu jest prowadzenie firmy w kraju pochodzenia.
Andres powiedział, że liczy na współpracę Polski i innych krajów środkowo- i wschodnioeuropejskich. _ Nie chcemy konfrontacji z nowymi członkami Unii _ - zastrzegł. Jego zdaniem, Polska wykazuje gotowość do współpracy przy zwalczaniu negatywnych zjawisk na rynku pracy.
Jacek Lepiarz