Nieudane "Kuchenne Rewolucje". Właścicielka postawiła na swoim

"Kuchenne Rewolucje" Magdy Gessler nie zawsze kończą się sukcesem. Tak było w przypadku restauracji Doprawione Jabłkiem z Łodzi. W rozmowie z "Dziennikiem Łódzkim" właścicielka lokalu poinformowała, że po 3 latach od wizyty restauratorki menu zostało zmienione.

Restauracja po rewolucjach Magdy Gessler wycofała z menu jej daniaWłaścicielka restauracji zmieniła menu zaproponowane przez Magdę Gessler
Źródło zdjęć: © AgencjaWyborcza.pl, East News | Marcin Stępień, Mateusz Jagielski

Magda Gessler od 13 lat jeździ po Polsce, aby pomagać restauracjom, które nie przyciągają klientów. We wrześniu wystartował już 27. sezon programu. Choć w większości przypadków wizyta Magdy Gessler w restauracji kończy się sukcesem, zdarzają się też przypadki, gdy rewolucja nie przynosi oczekiwanych efektów. Tak było z restauracją Doprawione Jabłkiem z Łodzi. Historię łodzianki przypomina fakt.pl.

Łódzkie rewolucje odbyły się w sierpniu 2020 r. Przed programem lokal nazywał się "Pierogarnia Palce Lizać". W ramach rewolucji Magda Gessler zmieniła nie tylko nazwę restauracji, ale także jej wystrój i menu. Jednak zarówno wnętrze lokalu, jak i lista dań, nie przypadły do gustu gościom oraz właścicielce — czytamy w fakt.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Studenci rezygnują z uczelni, bo nie stać ich na wynajem. "Sytuacja jest zła. To dyskryminacja"

Właścicielka wycofała dania Magdy Gessler

Jak poinformowała w rozmowie z "Dziennikiem Łódzkim" właścicielka restauracji Beata Zwierzchowska, dania zaproponowane przez Magdę Gessler zostały wycofane z menu 3 grudnia 2023 r., czyli 3 lata po rewolucji. Wśród propozycji restauratorki znalazły się między innymi kacza wątróbka z wiśniami, zupa z soczewicy z pieczonym jabłkiem i polędwica cielęca w sosie demi-glace z chrzanowym puree ziemniaczanym, musem jabłkowym oraz z surówką z buraka.

Właścicielka przyznała, że zmiany, które wprowadziła Magda Gessler, nie spotkały się z aprobatą jej klientów. Według niej łodzianie preferują tradycyjną polską kuchnię. Chętniej wybierają pierogi, bitki wołowe z kluskami śląskimi czy buraczki z żurawiną.

Karta, która w tym momencie obowiązuje w mojej restauracji, jest spójna: ze mną, z Łodzią, z moim rodzinnym domem i tej tradycji pozostanę wierna - tłumaczy Beata Zwierzchowska w rozmowie z dziennikiem.

Właścicielka łódzkiej restauracji Doprawione Jabłkiem postanowiła nie tylko zmienić menu, ale także wystrój lokalu. Zrezygnowała z ozdobnych jabłek zaproponowanych przez Magdę Gessler.

Wybrane dla Ciebie

Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Chciał wziąć kredyt, skłamał w banku. Grozi mu 8 lat więzienia
Chciał wziąć kredyt, skłamał w banku. Grozi mu 8 lat więzienia
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"
Skazani za handel ludźmi przy zbiorach borówek. Padł wyrok
Skazani za handel ludźmi przy zbiorach borówek. Padł wyrok
Emerytura Jolanty Kwaśniewskiej. Takie świadczenie dostaje
Emerytura Jolanty Kwaśniewskiej. Takie świadczenie dostaje
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
"Sprzedani za niemieckie auta". Rolnicy zobaczyli ceny. Są wkurzeni
"Sprzedani za niemieckie auta". Rolnicy zobaczyli ceny. Są wkurzeni
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Ksiądz nielegalnie zamontował fotowoltaikę. "Z chodnika nie widać"
Ksiądz nielegalnie zamontował fotowoltaikę. "Z chodnika nie widać"
Wydała na wesele 100 tys. zł i policzyła koperty. "Załamałam ręce"
Wydała na wesele 100 tys. zł i policzyła koperty. "Załamałam ręce"