Niższa składka rentowa - o 9 proc. wyższe pensje
Jeśli składka rentowa nie zostanie obniżona o planowane 5 pkt. proc. po stronie pracowników, to nie dostaną oni - w tym lekarze - realnej, 9-procentowej podwyżki wynagrodzeń - twierdzi wicepremier, minister finansów Zyta Gilowska.
08.06.2007 | aktual.: 08.06.2007 09:57
Wicepremier wyjaśniała, że po obniżeniu składki, także wpływy do Narodowego Funduszu Zdrowia zwiększyłyby się o ok. 1,5 mld zł, co oznacza więcej środków w systemie ochrony zdrowia.
- Jeśli składka zostanie zredukowana po stronie pracowników o 5 pkt. proc., to zwiększa się podstawa oskładkowania. NFZ zyska z tego tytułu dodatkowe 1,5 mld zł więcej. Także pracownicy zyskają 9 proc. podwyżki płac netto - powiedziała Gilowska na wtorkowej konferencji po spotkaniu z przedstawicielami środowiska lekarskiego.
Zgodnie z projektem, który rząd przyjął pod koniec kwietnia, od lipca 2007 r. składka rentowa ma być obniżona o 3 pkt. proc. po stronie pracowników. Od 1 stycznia 2008 r. składka miała być obniżona o kolejne 4 pkt. proc. - po 2 pkt. proc. po stronie pracowników i pracodawców. Obniżka składki po stronie pracowników ma sprawić, że dostaną oni więcej pieniędzy "do kieszeni", zaś po stronie pracodawców ma wpłynąć na tworzenie nowych miejsc pracy.
Według danych Ministerstwa Finansów, obniżka składki rentowej ma kosztować łącznie ok. 20 mld zł, w tym ok. 3,5 mld zł w 2007 r.