Nowy wymiar "oszustwa na garnki". Nie przyjdziesz na pokaz, zapłacisz karę

Firma organizująca pokazy "cudownej pościeli" zagroziła starszej pani, że jeśli nie pojawi się na pokazie, zostanie obciążona kosztami wynikającymi z przygotowania dla niej miejsca. To rażący przykład tego, jak bardzo nieuczciwie potrafią działać organizatorzy tego rodzaju przedsięwzięć, by tylko zdobyć nowych klientów.

Osoby, których dane znalazły się w bazie numerów firm organizujących pokazy, dostają nawet po kilka zaproszeń tygodniowo
Źródło zdjęć: © Fotolia
Martyna Kośka

O tym, że firmy sprzedające na pokazach garnki czy zestawy pościeli, mające jakoby cudowne właściwości lecznicze (a co za tym idzie – bardzo wysoką cenę) są w stanie uciec się do różnych nieuczciwych praktyk, byle tylko skusić jak najwięcej nabywców, wiadomo od dawna. Firmy te bardzo utrudniają również dokonywanie zwrotów w ciągu 14 dni od dnia dostarczenia, choć zgodnie z prawem, klient może zrezygnować z zakupu bez podania przyczyny i ma prawo do całości wpłaconych pieniędzy. Pisaliśmy o tym wielokrotnie.

Firmy nie ustają jednak w szukaniu sposobów, by sprzedawać jeszcze więcej. "Fakt" relacjonuje zdarzenie, jakie spotkało 79-letnią gdańszczankę. Gdy odebrała telefon z zaproszeniem na pokaz, od razu odmówiła, tłumacząc się złym stanem zdrowia. Dzwoniący zagroził, że jeśli nie skorzysta z zaproszenia, zostanie obciążona kosztami, jakie poniósł organizator, przygotowując dla niej miejsce.

Na polski rynek wciąż trafiają zabawki bez atestów. Mogą stwarzać zagrożenie dla zdrowia i życia dzieci

Choć była to groźba zupełnie pozbawiona podstaw, starsza pani przestraszyła się i karnie udała się na spotkanie. Rzecz jasna, na samej demonstracji produktów się nie skończyło.

Gdy tylko weszła do jednej z sal w hotelu, osaczyli ją młodzi sprzedawcy. Zaczęli zachwalać towar, a potem zaprosili do losowania nagród – relacjonuje "Fakt".

Wmówiono pani Elżbiecie, że wygrała zestaw poduszek, kołder, mat i przyrządów kuchennych wart 35 tys. zł. By go otrzymać, musiała zapłacić "zaledwie" 7,9 tys. zł. Gdy kobieta wyznała, że nie ma przy sobie gotówki, naciągacze od razu zabrali ją do banku. Tam starsza pani pobrała pieniądze z konta i przelała je na rachunek firmy.

Następnego dnia kobieta opowiedziała o nieprzyjemnej sytuacji córkom, które natychmiast podjęły kroki, by zwrócić niepotrzebne zakupy. Trwało to bardzo długo, gdyż były nieustannie zbywane przez firmę. Ostatecznie dopiero interwencja gazety zakończyła sprawę.

Organizator odniósł się do zarzutów o groźby ukarania starszej pani za nieobecność na spotkaniu. Wyjaśnił, że nie ma z tym nic wspólnego, gdyż za zaproszenia i ich formę odpowiedzialna była zewnętrzna firma.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

UE inwestuje miliardy w drogi i kolej. Oto czym jest TEN-T
UE inwestuje miliardy w drogi i kolej. Oto czym jest TEN-T
Przelewy w Polsce. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Przelewy w Polsce. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Aldi zmienia zdanie. Nowe podejście do kas i promocji
Aldi zmienia zdanie. Nowe podejście do kas i promocji
Polskie gruszki nareszcie w marketach. Oto ceny naszych owoców
Polskie gruszki nareszcie w marketach. Oto ceny naszych owoców
Ukraińcy nadal mogą pracować na polskiej wsi. Legalny pobyt wydłużony
Ukraińcy nadal mogą pracować na polskiej wsi. Legalny pobyt wydłużony
Nowa opłata od jutra? Lidl i Biedronka zabierają głos
Nowa opłata od jutra? Lidl i Biedronka zabierają głos
Księża seniorzy żyją w bogactwie? Oto ich emerytury
Księża seniorzy żyją w bogactwie? Oto ich emerytury
Owinęli wokół palca. Oszuści ukradli ponad milion złotych mężczyźnie
Owinęli wokół palca. Oszuści ukradli ponad milion złotych mężczyźnie
Fala zwolnień grupowych w Krakowie. Setki osób mogą stracić pracę
Fala zwolnień grupowych w Krakowie. Setki osób mogą stracić pracę
Kryzys Allegro w internecie. Pracownicy nie zostawiają suchej nitki
Kryzys Allegro w internecie. Pracownicy nie zostawiają suchej nitki
Tryb zimowy w oknach. Wyjaśniamy, jak go ustawić
Tryb zimowy w oknach. Wyjaśniamy, jak go ustawić
Ministra oburzona cenówkami w Biedronce. Mamy komentarz UOKiK
Ministra oburzona cenówkami w Biedronce. Mamy komentarz UOKiK