O ile więcej zarobi lekarz za Odrą?

Na całym świecie lekarze są niekwestionowanymi liderami drabinki płacowej. Jak jest u nas? Które specjalizacje są uważane za najbardziej dochodowe? Dlaczego młodzi lekarze wciąż uciekają do pracy w Niemczech, Norwegii czy Wielkiej Brytanii.

Studia medyczne oferuje obecnie 11 uczelni w Polsce. W ubiegłym roku kierunki medyczne, studiował co 14 student w naszym kraju.

O marnych zarobkach polskich lekarzy słyszymy raz po raz. Oni sami często narzekają na niskie pensje, ciężką prace, zbyt dużą liczbę dyżurów. Ale czy wszyscy widzą rzeczywistość w czarnych kolorach?

- Młody lekarz (taki jak ja), bez specjalizacji, dostaje np. te 1900 zł na rękę, ale jak weźmie dyżur w niedzielę to ma dodatkowe 1000 zł – pisze nasz czytelnik w jednym z komentarzy w serwisie WP.
- (...) Ja zarabiam - jestem w trakcie specjalizacji - ok. 7 tys. na rękę. Uważam, że to jest dobra pensja na początek. Oczywiście podstawa to 2000 zł. Reszta to np. dyżury. Mam też pracę w przychodni, gdzie zarabiam 2000 zł miesięcznie za to że jestem dwa razy w miesiącu po 3 godziny. Wiem, że za 5 lat będę mieć przynajmniej 30 tys. (...)

Oczywiście wiele zależy od miejsca zatrudnienia lekarza. Zarobki oferowane przez publiczną służbę zdrowia znacznie różnią się od płac w placówkach prywatnych. Liczy się też staż pracy. Sami lekarze wspominają też, że nie każda specjalizacja bywa równie intratna. Które należą do tych, na których zdecydowanie szybciej można się dorobić? Ubiegłoroczny raport „Ogólnopolskie Badanie Wynagrodzeń”, przeprowadzonym przez Sedlak & Sedlak wskazywał, że płace chirurgów kształtowały się w przedziale od 7000 do nawet 40 000 zł, natomiast reumatolog otrzymuje przeciętnie 18 000 zł, radiolog 12 000 - 22 000 zł. Chirurg w trakcie specjalizacji może liczyć na płacę na poziomie 6000 - 8000 zł.

Choć kwoty wśród wielu osób budzą sporo emocji, jak wynika z badań CBOS z 2009 roku, zawód lekarza znalazł się na 5. miejscu w hierarchii prestiżu zawodów i wciąż nic w tej kwestii się nie zmienia.

Ci, którzy nie widzą dla siebie szansy w kraju, decydują się na wyjazd. Pracę znajdują już za Odrą, gdzie brakuje medyków specjalistów, zwłaszcza chirurgów, kardiologów, neurologów, psychiatrów i internistów. Polscy lekarze mogą liczyć w Niemczech na pensję kilkukrotnie wyższą niż w kraju.

- Asystent lekarza, bo taki status przysługuje niemieckiemu absolwentowi medycyny, zarabia miesięcznie prawie 4000 euro brutto – mówi Artur Ragan, rzecznik prasowy Work Express. - Niemiecki odpowiednik najniższego stopnia specjalizacji może liczyć na ok. 7000 euro brutto i co roku jego wynagrodzenie rośnie o ok. 300 euro, bo tak stanowią tzw. „taryfy płacowe”.

- Czy polski lekarz może zostać w Niemczech asystentem lekarza i też tyle zarabiać? – pytamy.

- Owszem. Polscy absolwenci medycyny zwykle na początku pełnią taka właśnie funkcję. Uczą się na nowoczesnym sprzęcie i zarabiają 4 razy tyle, co ich koledzy, którzy zdecydowali się na pozostanie w kraju. Powoli przybywa tych, którzy już podczas studiów uczą się niemieckiego, ale też w Niemczech coraz głośniej mówi się o ograniczaniu cudzoziemcom dostępu do niektórych specjalności medycznych.

Polskich lekarzy nie brakuje też w Wielkiej Brytanii. Na Wyspach lekarz zarabia brutto około 70 tys. funtów rocznie, co po opłaceniu podatku wynosi cztery tysiące funtów miesięcznie. Na rękę. Ale nie tylko europejskie kraje kuszą rodzimych medyków. Wprawdzie rzadziej niż kilka lat temu, ale decydują się na emigrację za ocean. Tam tez nie narzekają na miesięczne wypłaty. Pensje lekarzy pracujących w USA publikowane są w serwisie cejkasearch.com. Badanie „Wynagrodzenie lekarza”. Raport monitorujący pensje tamtejszych medyków prowadzony jest od 1986 roku. Wynika z nich, że rocznie na konto kardiologa wpływa średnio 422 921 dolarów, radiolog zarabia średnio 461 250 dolarów, a neurolog 625 300 dolarów.

ml