O kredyt będzie trudniej

Już od przyszłego roku kredyty mogą stać się trudniej dostępne, gdyż banki będą musiały uzyskać zgodę klientów na przetwarzanie danych o ich spłaconych lub spłacanych kredytach. Jeżeli klienci nie wyrażą na to zgody, to sami będą musieli zbierać wszelkie zaświadczenia o niezaleganiu ze spłatami zadłużenia, aby uwiarygodnić się w oczach bankowców.

Obraz
Źródło zdjęć: © POLSKA Dziennik Zachodni | archiwum

Już od przyszłego roku kredyty mogą stać się trudniej dostępne, gdyż banki będą musiały uzyskać zgodę klientów na przetwarzanie danych o ich spłaconych lub spłacanych kredytach. Jeżeli klienci nie wyrażą na to zgody, to sami będą musieli zbierać wszelkie zaświadczenia o niezaleganiu ze spłatami zadłużenia, aby uwiarygodnić się w oczach bankowców.

Dostęp banków do informacji o klientach jest związany ze znowelizowaną w 2005 r. ustawą o ochronie informacji niejawnych. Zmian w prawie dokonano na wniosek generalnego inspektora ochrony danych osobowych. Obecnie przepisy są w okresie przejściowym. Banki mogą jeszcze przetwarzać informacje o kredytach, jakich udzieliły przed wejściem ustawy w życie. Jednak już od stycznia przyszłego roku będą musiały mieć pozwolenie na przetwarzanie danych swoich klientów. Dotychczas uzyskano jedynie zgody od 28 proc. osób figurujących w bazach Biura Informacji Kredytowej.

_ W sytuacji, gdy duża część banków opiera się w swych decyzjach na analizach raportów Biura Informacji Kredytowej, może to oznaczać ograniczenie dostępności ich kredytów dla potencjalnych klientów _ - mówi Wojciech Wężyk z Goldenegg Niezależni Doradcy Finansowi. _ Oczywiście, klienci, którzy nie wyrażą zgody na przetwarzanie danych w celu weryfikacji spłaconych kredytów, będą mieli wciąż otwartą możliwość związaną z zaciągnięciem kredytu, jednak będzie się to wiązało z koniecznością skompletowania dodatkowej dokumentacji już bezpośrednio przez nich. A to wymaga czasu i wysiłku. _

_ Obecnie coraz częściej kredyty są udzielane szybko m.in. dzięki temu, że banki mają dostęp do obszernej historii kredytowej klientów _ - twierdzi Krzysztof Markowski, prezes Biura Informacji Kredytowej.

Biuro Informacji Kredytowej gromadzi informacje o kredytobiorcach przesyłane przez banki i spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe. Informacje te są dostępne dla innych instytucji kredytowych, czyli banków i spółdzielczych kas, w których klient chce zaciągnąć kredyt. BIK jest instytucją niezależną od banków, pośredniczy jedynie w wymianie informacji pomiędzy tymi instytucjami finansowymi.

Obecnie w bazie danych BIK są informacje o ponad 16 mln osób i 38,5 mln rachunków kredytowych. Jeszcze w 2001 r. BIK udostępnił bankom ok. 400 tys. raportów o klientach, w ub.r. - 11,7 mln, zaś od stycznia do października br. - 11,9 mln. W całym 2007 r. szacuje się, że liczba raportów dla banków wyniesie 15 mln.
_ Po wejściu w życie nowych przepisów, w interesie klienta mającego nienaganną historię spłaty kredytu będzie udzielenie zgody bankowi na przetwarzanie jego danych osobowych _- dodaje Wężyk. _ Przecież dobra historia kredytowa działa na naszą korzyść! Natomiast nierzetelni klienci z oczywistych przyczyn będą odmawiać zgody na przetwarzanie danych. Tyle, że na takich klientach nie powinno zależeć żadnej instytucji finansowej. Dzięki temu możemy mówić o wstępnej, bardzo prostej selekcji klientów na mniej i bardziej ryzykownych. _
_ Pięć lat temu raportami konsumenckimi interesowało się rocznie kilkaset osób _ - twierdzi Mariusz Wyżycki, wiceprezes BIK. _ W ubiegłym roku o raporty wystąpiło ponad 35 tys. osób. _

_ Klient, który stara się o kredyt, wypełnia jedynie kartę informacyjną o swoich zobowiązaniach _ - mówi Anna Papka z Banku PeKaO SA. _ Jedynie, kiedy informacje okażą się nieprawdziwe, prosimy go o dostarczenie dodatkowego raportu z BIK. _

BIK twierdzi, że w tym roku wyda prawie 50 tys. raportów. Standardowy raport jest bezpłatny. Raport rozszerzony kosztuje 30 zł.

Robert Kiewlicz
POLSKA Dziennik Zachodni

Wybrane dla Ciebie
Wcześniejsza emerytura dla tej grupy? "Pominięto nas"
Wcześniejsza emerytura dla tej grupy? "Pominięto nas"
Żabka przebiła Biedronkę i Lidla. Oto nowa propozycja dla klientów oddających butelki
Żabka przebiła Biedronkę i Lidla. Oto nowa propozycja dla klientów oddających butelki
Bank w Danii radzi, by wypłacać gotówkę. Podali kwotę
Bank w Danii radzi, by wypłacać gotówkę. Podali kwotę
Mały handel wymiera? Z ulic zniknęło tysiące sklepów
Mały handel wymiera? Z ulic zniknęło tysiące sklepów
Z drukowaną kartą pokładową do Ryanaira nie wejdziesz. Co na to UOKiK?
Z drukowaną kartą pokładową do Ryanaira nie wejdziesz. Co na to UOKiK?
"Słyszymy w lesie strzały". Tak gmina chce zakazać łowów
"Słyszymy w lesie strzały". Tak gmina chce zakazać łowów
Jak zwiększyć szansę na wygraną w Lotto? Matematyk podpowiada
Jak zwiększyć szansę na wygraną w Lotto? Matematyk podpowiada
Rzeczywistość po 1 listopada. Śmieci wysypują się z kontenerów
Rzeczywistość po 1 listopada. Śmieci wysypują się z kontenerów
Boją się rachunków. Ciepło dostarcza im spółka o. Rydzyka
Boją się rachunków. Ciepło dostarcza im spółka o. Rydzyka
Fala żywności z Ukrainy płynie do Polski. Wśród nich te produkty
Fala żywności z Ukrainy płynie do Polski. Wśród nich te produkty
Coraz większy problem w polskich firmach. Dotyczy głównie małych miast
Coraz większy problem w polskich firmach. Dotyczy głównie małych miast
Więcej niż na lokacie. Oszczędza tak już ponad 4 miliony Polaków
Więcej niż na lokacie. Oszczędza tak już ponad 4 miliony Polaków