Oczekiwania kontra rzeczywistość po katowicku. Dworzec straszy
A miało być tak pięknie - jednak oczekiwania znowu przerosły rzeczywistość, tym razem przekonali się o tym mieszkańcy Katowic. Od ponad roku budowany jest tam nowy dworzec PKS, ale znacznie odbiega wyglądem od projektu.
Budowa centrum przesiadkowego i zarazem nowego dworca autobusowego "Sądowa" w Katowicach ruszyła w marcu 2018 r. Jednak, co zauważyli internauci dzielący się zdjęciami na serwisie wykop.pl, budynek znacznie odbiega od projektu.
Węzeł "Sądowa" jest jednym z trzech centrów przesiadkowych budowanych obecnie w Katowicach. Kosztował blisko 57 mln zł. Oddany do użytku ma być w grudniu 2019 r.
Nim pojawią się na nim pierwsi pasażerowie, jeden z internautów na portalu wykop.pl opublikował zdjęcie z lotu ptaka. Widać na nim, jak bardzo projekt różni się od rzeczywistości. Wpis wywołał falę prześmiewczych komentarzy, jak choćby: "Katowice, miasto wizualizacji" czy "Gdy fantazje architekta spotkają się z możliwościami finansowymi wykonawcy".
Jeden z wpisów porównał "poprawiony" budynek względem projektu do przeróbki fresku "Ecce homo" z wizerunkiem Jezusa. Przypomnijmy, w 2012 r. Cecilia Gimenez, 80-letnia artystka-amatorka z miasteczka Borja w Hiszpanii, postanowiła na własną rękę "poprawić" fresk z 1910 r. Ten stał się internetowym hitem, a miasteczko zalała fala turystów. Sam fresk zyskał miano "Jezusa zwanego rozmazanym".
Obejrzyj: Ksiądz zlecił restaurację rzeźby. O Hiszpanii znowu głośno
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
