Od 1 kwietnia kłopoty z opieką szpitalną?
Na początku przyszłego miesiąca wchodzi w życie rozporządzenie ministra zdrowia
19.03.2014 | aktual.: 19.03.2014 12:27
Od 1 kwietnia pacjenci mogą mieć kłopot z opieką w szpitalu. Na początku przyszłego miesiąca wchodzi w życie rozporządzenie ministra zdrowia, które pozwala dyrektorom placówek medycznych samodzielnie decydować o liczbie zatrudnianych pielęgniarek. Może to doprowadzić do szukania oszczędności finansowych poprzez znaczne ograniczenia ilości personelu na dyżurze lub wymianę pielęgniarek na inny personel medyczny.
Grażyna Rogala-Pawelczyk, Prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych powiedziała w Polskim Radiu 24, że dokument nie określa czasu pracy, co powoduje szereg utrudnień. Pielęgniarki będą musiały obliczać, ile zajmują im czynności przy pacjencie, żeby ich kierownictwo mogło dostosować liczbę personelu.
Jak powiedziała, może to powodować chwilowe niedobory pielęgniarek na dyżurach. Gdyby przyjęto na ten rok szacunki zaproponowane przez ekspertów, pielęgniarki mogłyby od razu określić, ile czasu potrzebują - podkreśliła Grażyna Rogala-Pawelczyk.
Rozporządzenie zostało podpisane przez Ministra Bartosza Arłukowicza wbrew konsultacjom z powołanym przez niego zespołem ekspertów. Naruszyło to poważnie jego wiarygodność wśród pielęgniarek.
"Straciłam zaufanie do resortu zdrowia" - powiedziała Grażyna Rogala-Pawelczyk. Dodała, że jeśli minister nie ocknie się w ciągu najbliższych kilku dni, straci zaufanie ponad 300 tysięcy pielęgniarek" - dodała. "Co to oznacza dla rządzących, można sobie wyobrazić w kontekście przyszłych wyborów" - zaznaczyła.
Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych przygotowała nowelizacje rozporządzenia. Od ponad pół roku czeka na decyzje ministra zdrowia.
MA