Od jutra fiskus musi zwracać nadpłaty podatku z odsetkami

Skończył się już czas, jaki urzędy skarbowe miały na zwrot podatnikom nadpłat w rozliczeniach za rok 2008.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Skończył się już czas, jaki urzędy skarbowe miały na zwrot podatnikom nadpłat w rozliczeniach za rok 2008.

Chodzi o osoby, które - tak jak wymaga tego art. 45 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych - złożyły zeznanie roczne do 30 kwietnia. Urzędy skarbowe muszą im zatem zwrócić nadpłacony podatek w ciągu trzech miesięcy od dnia złożenia PIT. Powinny więc to zrobić do 31 lipca. Tak stanowi art. 77 § 1 pkt 5 ordynacji podatkowej.

Co więcej, od dnia złożenia zeznania liczone są też odsetki za zwłokę, jakie będzie musiał zapłacić urząd skarbowy, jeśli nie odda pieniędzy w terminie (art. 73 § 2 pkt 1 ordynacji). Przykładowo, jeżeli rozliczenie złożone zostało 15 kwietnia i podatnik nie otrzymał zwrotu nadpłaconej kwoty do 15 lipca, to urząd będzie musiał oddać nadpłatę powiększoną o oprocentowanie. Fiskus będzie musiał sam naliczyć odsetki od 15 kwietnia do dnia zwrotu.

Eksperci radzą wstrzymać się parę dni ze ściganiem urzędu skarbowego z powodu niezwróconych pieniędzy. Chodzi o to, że zgodnie z przyjętą przez organy podatkowe praktyką za dzień zwrotu nadpłaty uznaje się dzień, w którym zostało obciążone konto urzędu skarbowego, czyli urząd wydał dyspozycję dokonania przelewu na konto podatnika lub przelew na pocztę. Może się więc okazać, że pieniądze dotrą do nas z parodniowym opóźnieniem, a mimo to odsetki nie będą nam się należały.

Na dłuższe czekanie na zwrot nadpłaty (i to bez prawa do odsetek) muszą przygotować się osoby, które skorygowały złożone wcześniej zeznanie. Korekta wydłuża bowiem o trzy miesiące termin, w którym fiskus ma zwrócić pieniądze.

Czas, kiedy podatnik otrzyma nadpłatę, zależy również od tego, kto dokonał korekty: sam zainteresowany czy też urząd skarbowy. W tym pierwszym wypadku - zgodnie z art. 77 § 2 pkt 2 ordynacji - nadpłata podlega zwrotowi w ciągu trzech miesięcy od dnia skorygowania deklaracji. W drugim - termin ten ulega wydłużeniu o kolejne dwa tygodnie. Wszystko dlatego, że podatnik ma 14 dni na złożenie sprzeciwu wobec korekty sporządzonej i przesłanej mu do akceptacji (art. 274 ordynacji).

_ Ministerstwo Finansów nie przewiduje żadnych opóźnień w zwrotach nadpłat. Termin jest ściśle określony w ustawie - trzy miesiące. Urzędy skarbowe zdają sobie sprawę, że opóźnienia wiążą się z koniecznością wypłaty podatnikom odsetek za zwłokę _- twierdzi Magdalena Kobos, rzecznik prasowy ministerstwa.

g.l.
Rzeczpospolita

Wybrane dla Ciebie

Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty