Od stycznia nie kupisz papierosów w Watykanie. Kolejny kraj wprowadza restrykcyjne przepisy

Papież Franciszek wprowadzenie nowego prawa uzasadnia dbałością o stan zdrowia mieszkańców. Potwierdza to rzecznik Watykanu cytowany przez PAP. - Powód jest bardzo prosty: Stolica Apostolska nie może przyczyniać się do praktyk, które wyraźnie szkodzą zdrowiu - wyjaśnia Greg Burke.

W swoim oświadczeniu powołał się również na statystyki Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), z których wynika, że na całym świecie co roku palenie zabija ponad 7 mln ludzi. Do tej pory jednak palący pracownicy Watykanu mogli liczyć na specjalne względy.

Mogli kupować papierosy po atrakcyjnych cenach w supermarkecie na terenie Watykanu. Oferta była na tyle atrakcyjna, że - jak pisze Reuters - Włosi zamawiali zakup papierosów u swoich znajomych pracujących w Stolicy Apostolskiej.

Watykan od przyszłego roku wskutek decyzji papieża dołączy zatem do niewielkiej grupy krajów, w których w podobny sposób walczy się z paleniem. Bhutan, gdzie palenie jest uznawane za zł nawyk dla karmy, już w 2005 roku zakazał sprzedaży tytoniu i wyrobów tytoniowych.

Jak bardzo wpłynie to na kasę Watykanu? Tego można się tylko domyślać, bo oficjalne dane nie są znane. W książce "Chciwość" z 2015 r. Emiliano Fittipaldi pisał, że sprzedaż papierosów przynosi Stolicy Apostolskiej ok. 10 mln euro rocznie. Tym samym jest drugim źródłem dochodów po sprzedaży benzyny.

Rzecznik w swoim oświadczeniu na temat zakazu sprzedaży przyznał jedynie, że rzeczywiście sprzedaż papierosów stanowiła jedno ze znacznych źródeł dochodów Stolicy Apostolskiej.