Odpoczynek na koniec tygodnia

WIG20 osiągnął cel w postaci 2500 pkt. i zakończył tydzień lekko pod kreską. Mimo wszystko obecny tydzień był bardzo udany dla polskiej giełdy, co więcej przy panujących na światowych rynkach nastrojach, dzisiejsza niewielka korekta może być tylko chwilą oddechu przed dalszymi wzrostami.

Odpoczynek na koniec tygodnia
Źródło zdjęć: © X-Trade Brokers DM

14.02.2014 18:32

Po pokonaniu kluczowego oporu na 2450 pkt. (kontrakt terminowy) mieliśmy w krótkim czasie dotrzeć do 2500 pkt. i tak też się stało. Dopiero ten równy poziom zatrzymał warszawskie byki. Parkiet przy Książęcej wygląda dziś na tle innych europejskich parkietów dość słabo, jednak obecny tydzień inwestorzy z pewnością zaliczą do udanych. Zachodnioeuropejskie parkiety przeważnie zyskują w granicach 0,5%. Najlepiej wygląda dziś parkiet w Mediolanie, który zyskuje w okolicach 1,6%. Wczoraj rezygnację złożył premier Włoch Enrico Letta. Rezygnacja została przyjęta przez prezydenta Włoch, a przyszłym premierem niemal na pewno zostanie burmistrz Florencji Matteo Renzi – sprawca obecnego zamieszania na włoskiej scenie politycznej. Renzi nie był zadowolony z działań swojego partyjnego kolegi, gdyż uważał, że reformowanie włoskiej gospodarki idzie zbyt wolno. Rynki ciepło przywitały prawdopodobnego przyszłego premiera – oprócz zwyżki indeksu FTSE MIB, mocno zyskują też włoskie obligacje, których rentowność spada do
najniższych poziomów od 8 lat. Dobre nastroje nie opuszczają także niemieckich inwestorów. Podczas dzisiejszej sesji pokonany został kluczowy opór na 9641 pkt. Kolejnym celem dla DAXa będą już nowe szczyty. Podobnie wygląda sytuacja na francuskim CAC40, czy hiszpańskim IBEX. W Europie euforia trwa w najlepsze, kapitał płynie szerokim strumieniem na rynek akcyjny i obligacyjny, a euro cały czas trzyma się wysoko w relacji do dolara. Można powiedzieć – aż strach pomyśleć co będzie jeśli EBC zdecyduje się na dalsze luzowanie polityki monetarnej. Ciekawie wygląda także sytuacja w Stanach Zjednoczonych, gdzie pogoda zdecydowanie wpływa na odczyty makroekonomiczne w ostatnich dwóch miesiącach. Dziś poznaliśmy kolejny kiepski odczyt, tym razem oczekiwania inwestorów zawiodła produkcja przemysłowa, która spada o 0,3% w relacji miesięcznej. FED będzie musiał rozważyć wstrzymanie się od dalszego ograniczania QE3 na następnym posiedzeniu, gdyż dane zdecydowanie zawodzą. To może dodatkowo wspierać amerykański rynek
akcyjny, któremu podobnie jak w Europie niewiele brakuje do wykonania nowych szczytów.

Chwilowe zamieszanie wokół Turcji doprowadziło do korekty, która została szybko wykorzystana do zajęcia nowych pozycji długich. Można spierać się o zasadność wysokich wycen akcji w Europie czy za oceanem, ale fakt jest taki, że trendem obecnie obowiązującym jest wzrostowy i w krótkim terminie nie widać dla niego zagrożenia.

Mateusz Adamkiewicz
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)