Ograniczenie zarobków menedżerów w Szwajcarii nie przeszło
W niedzielnym referendum Szwajcarzy odrzucili znaczną większością głosów projekt ograniczenia zarobków menedżerów i szefów firm do 12-krotności pensji ich najgorzej opłacanych pracowników.
25.11.2013 | aktual.: 25.11.2013 16:38
W referendum Szwajcarzy odrzucili znaczną większością głosów projekt ograniczenia zarobków menedżerów i szefów firm do 12-krotności pensji ich najgorzej opłacanych pracowników.
Przeciw inicjatywie, którą odrzucono we wszystkich 26 kantonach Szwajcarii, głosowało 65,3 proc. osób uprawnionych. Aby projekt ustawy przeszedł, musi zostać przyjęty zarówno większością głosów, jak i przez większość kantonów.
Referendum zorganizowano po tym, jak w marcu Szwajcarzy opowiedzieli się za przyznaniem udziałowcom firm większej kontroli nad zarobkami menedżerów i zlikwidowaniem jednorazowych premii na odchodne, zwanych "złotym pożegnaniem".
Jednak inicjatywa "1:12", za którą stał ruch Młodzi Socjaliści, okazała się zbyt radykalna dla centrowego i konserwatywnego elektoratu.
W Szwajcarii swoje kwatery główne mają wielkie międzynarodowe korporacje, takie jak giganty farmaceutyczne Novartis i Roche, grupy ubezpieczeniowe Zurich i Swiss Re, czy banki jak UBS i Credit Swisse.
Szwajcarskie środowisko biznesowe, które było przeciwne inicjatywie "1:12", argumentowało, że przyjęcie jej osłabi konkurencyjność gospodarki, utrudni ściąganie do kraju najbardziej utalentowanych menedżerów i spowoduje, że firmy przeniosą swe zarządy za granicę.