Policji brakuje ludzi. Jest pomysł, jak zachęcić Polaków do służby
Liczba policyjnych wakatów była duża już pod koniec 2023 r., a na początku 2024 r. jeszcze się zwiększyła. MSWiA bije na alarm, że pod względem kadrowym polskie służby mundurowe wróciły do sytuacji z lat 90. Resort ma jednak plan. Chce zachęcić do wstępowania w szeregi policji uczniów szkół ponadpodstawowych.
31.03.2024 | aktual.: 31.03.2024 13:03
Obecnie w polskiej policji brakuje około 16 tys. funkcjonariuszy, co oznacza, że niemal co ósmy etat w policji to wakat. Duży ubytek służby odnotowały na początku tego roku - pod koniec 2023 r. braki kadrowe były szacowane na 10 tys. osób, a pod koniec stycznia na 12 tys.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wielka ściema" w innowacjach. Wystarczyło mieć pomysł na startup. Jakub Dwernicki -Biznes Klasa #20
Wiceszef MSWiA Czesław Mroczek stwierdził, że stany liczbowe policji "są podobne do tych z lat 90." - Złożyło się na to wiele elementów, m.in. używanie policji do ochrony interesów poprzedniej władzy - powiedział Mroczek w rozmowie z Programem Pierwszym Polskiego Radia.
MSWiA szykuje reformę
Rząd opublikował projekt ustawy o zmianie ustawy o policji, ustawy Prawo oświatowe oraz ustawy o finansowaniu zadań oświatowych. Celem nowelizacji jest zwiększenie możliwości pozyskiwania kandydatów do służby.
Na czym polegają udogodnienia dla zainteresowanych pracą w służbach mundurowych? Projekt zakłada tworzenie w szkołach ponadpodstawowych oddziałów o profilu mundurowym. Absolwenci takich szkół będą mieli później uproszczoną ścieżkę postępowania kwalifikacyjnego.
Przepisy mają również ułatwić powrót do pracy byłym policjantom. A ich liczba rośnie. W ubiegłym roku ze służby odeszło prawie 9,5 tys. Rok wcześniej z pracy zrezygnowało natomiast 4,7 tys. funkcjonariuszy.
Taka tendencja utrzymuje się, bo jak ustalił RMF FM, odejścia z pracy policjantom się po prostu opłacają. Wszystko przez przepisy dotyczące waloryzacji, które zostały przyjęte w ostatnich latach. Mundurowi mogą uzyskać taki poziom waloryzacji emerytur, do którego doszliby, pozostając w służbie przez kolejnych pięć lat.