Olsztyn/ Ratusz sprzedał działkę za 2 mln zł, a na jej rekultywację wydał 8,5 mln
Olsztyński ratusz za 2 mln zł sprzedał działkę i budynek po byłej gazowni w zakolu rzeki Łyny. Prezydent Olsztyna tłumaczył się z tej transakcji radnym, ponieważ na rekultywację terenu miasto wydało 8,5 mln zł.
22.12.2015 10:20
Działka z budynkiem po byłej gazowni olsztyńskiej oraz przyległa do niej parcela zostały sprzedane przez ratusz za 2 mln zł. W ocenie prezydenta miasta Piotra Grzymowicza jest to powód do zadowolenia, bo przez lata nikt nie był zainteresowany ich kupnem. "Dopiero gdy w pobliżu powstał Park Centralny to się zmieniło" - tłumaczył na ostatniej sesji rady Grzymowicz. Radni żądali wyjaśnień, bo w latach 2011-2013 miasto rekultywowało ten teren, który był skażony m.in. smołami pogazowymi i metalami ciężkimi, ratusz usunął też pozostałości podziemnej infrastruktury.
Z informacji przedstawionych przez Grzymowicza wynikało, że na rekultywację wydano 8,5 mln zł, z czego znaczna część środków pochodziła z zasobów Funduszu Ochrony Środowiska (gmina Olsztyn wydała na ten cel 1,7 mln zł). W ocenie władz miasta rekultywacji tej należało dokonać niezależnie od tego, czy na działkę był kupiec, czy nie.
"Te niebezpieczne związki były w ziemi leżącej tuż przy rzece. Trzeba to było oczyścić, by nie dopuścić do skażenia terenu, czy zagrożenia dla ludzi i zwierząt" - argumentował prezydent miasta i podał, że ze sprzedanego terenu wywieziono ok. 10 tys. ton skażonej ziemi.
Sprzedana przez ratusz parcela po byłej gazowni jest jedną z najbardziej atrakcyjnych działek miejskich - leży w samym centrum miasta.
Grzymowicz poinformował radnych, że miejsce to ma plan zagospodarowania przestrzennego, który przewiduje, że może tu powstać hotel lub restauracja. Sam budynek po gazowni jest zabytkiem z XIX w.