Opóźnia się zmiana akcjonariatu w EuRoPol Gazie

Zmiana akcjonariatu w EuRoPol Gazie tak, by polskie PGNiG i rosyjski Gazprom miały po 50 proc. - jak postanowiono w 2010 r., opóźnia się. Powód - to brak porozumienia z mniejszościowym akcjonariuszem, Bartimpeksem Aleksandra Gudzowatego.

Opóźnia się zmiana akcjonariatu w EuRoPol Gazie
Źródło zdjęć: © AFP | DENIS SINYAKOV

10.07.2012 | aktual.: 10.07.2012 13:33

Zgodnie z polsko-rosyjskim międzyrządowym porozumieniem gazowym z 2010 roku EuRoPol Gaz, który jest właścicielem polskiego odcinka rurociągu jamalskiego, transportującego rosyjski gaz do Polski i Niemiec, ma mieć tylko dwóch udziałowców - PGNiG i Gazprom.

Tymczasem chociaż wykupienie akcji trzeciego udziałowca - spółki Gas Trading, mającej 4 proc. akcji EuRoPol Gazu - przygotowywane jest od kilkunastu miesięcy, to nadal nie wiadomo, kiedy nastąpi. Głównym problemem jest wycena wartości pakietu akcji Gas Tradingu, w którym jednym z najważniejszych udziałowców jest Bartimpex - spółka należąca do biznesmena Aleksandra Gudzowatego.

- Zakwestionowaliśmy poprzednią wycenę, przygotowaną przez audytora EuRoPol Gazu, który przyznał, że nie jest ona pełna - powiedział PAP Aleksander Gudzowaty.

- W czerwcu wprawdzie uzgodniliśmy z PGNiG i Gazpromem, że z listy firm audytorskich wybierzemy inną, która dokona wyceny, ale ostatecznie 4 lipca przesłaliśmy do EuRoPol Gazu własną ofertę - dodał.

Szef Bartimpeksu nie ujawnił, jakiej kwoty dla Gas Tradingu oczekuje w zamian za 4 proc. udziałów w EuRoPol Gazie. - Myślę, że nasza wycena i propozycja jest na tyle kompromisowa, iż jest do przyjęcia - powiedział Gudzowaty.

Poza Bartimpeksem, mającym ok. 36 proc. udziałów w firmie Gas-Trading, jej właścicielami są: PGNiG (43,41 proc.), Gazprom Eksport (15,88 proc.) oraz Węglokoks i Wintershall (po 2,27 proc.).

Biznesmen oczekuje "szybkiej reakcji" właścicieli EuRoPol Gazu i zapewnia, że Bartimpex nie jest zainteresowany dalszym udziałem w Gas Tradingu.

Zarząd PGNiG do tej pory deklarował, że liczy na polubowne zakończenie negocjacji w sprawie wykupu akcji Gas Tradingu. Rzeczniczka firmy Joanna Zakrzewska powiedziała PAP, że nie komentuje ich przebiegu.

Oszacowanie wartości EuRoPol Gazu jest bardzo trudne. W mediach pojawiały się informacje o wycenie na poziomie miliarda dolarów.

Aleksander Gudzowaty uważa, że EuRoPol Gaz jest wart znacznie więcej. Jego zdaniem "same rury w gazociągu są warte 1,3 miliarda dolarów".

Gdyby uzgodniono wycenę, to następnym krokiem będzie decyzja EuRoPol Gazu o wykupieniu akcji Gas Tradingu w celu ich umorzenia. Wówczas jedynymi udziałowcami tej firmy pozostałby rosyjski Gazprom i PGNiG.

Od początku istnienia EuRoPol Gazu obie te firmy mają najważniejszy głos przy podejmowaniu kluczowych decyzji.

Gas Trading powołano wraz z organizacją spółki EuRoPol Gaz, a mając 4 proc. jej udziałów, firma ta miała też dostęp do mocy w rurociągu jamalskim. W efekcie zarabiała na handlu gazem. Ale przez ostatnie kilka lat koncentrowała się na innej działalności i jest zainteresowana biogazowniami.

Agnieszka Łakoma

Źródło artykułu:PAP
gazpromeuropolgazgaz system
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)