Państwa się wyprzedają
Szczyt górski, plaża, lotnisko, czy... Święty Mikołaj. Na liście aktywów przeznaczonych przez państwa Europy na sprzedaż można znaleźć naprawdę przedziwne rzeczy.
Kryzys finansowy bardzo dotkliwie odczuły właśnie państwa Starego Kontynentu. Ich zadłużenie rośnie lawinowo, nic więc dziwnego, że szukają dodatkowych źródeł dochodów, wyprzedając swoje aktywa.
Zobacz, co państwa w Europie sprzedają niemal za bezcen. Skusisz się na coś?
_ Dane finansowe pochodzą ze strony independent.co.uk _
Państwa się wyprzedają
Szczyt górski, plaża, lotnisko, czy... Święty Mikołaj. Na liście aktywów przeznaczonych przez państwa Europy na sprzedaż można znaleźć przedziwne rzeczy.
Kryzys finansowy bardzo dotkliwie odczuły właśnie państwa Starego Kontynentu. Ich zadłużenie rośnie lawinowo, nic więc dziwnego, że szukają dodatkowych źródeł dochodów, wyprzedając swoje aktywa.
Zobacz, co państwa w Europie sprzedają niemal za bezcen.
_ Dane finansowe pochodzą ze strony independent.co.uk _
Włochy
W 2010 roku rząd włoski rozpoczął masową wyprzedaż blisko 9 tys. budynków, plaż, fortów, a nawet wysp. Wszystko w celu spłacenia olbrzymiego zadłużenia tego państwa. Łączna wartość wszystkich zaprezentowanych obiektów to ponad 3 miliardy funtów.
Sprzedano m.in. wiele weneckich pałaców, które zostały przemianowane na hotele. Dużo więcej rząd Włoch zarobił jednak na sprzedaży praw do wywieszania reklam na Colosseum.
Austria
Nikt chyba nie przebije Austriaków. Rząd tego państwa oburzył swoich obywateli (i nie tylko) w czerwcu, gdy zdecydował się wystawić na sprzedaż... dwa szczyty górskie. Rosskopf (2,6 tys. metrów n.p.m.) oraz Grosse Kinigat (2,7 tys. metrów n.p.m.) można kupić łącznie za 121 tys. euro.
Po protestach opozycji oferta została wycofana, jednak rząd nie wyklucza ponownego wystawienia obydwu gór na sprzedaż w przyszłości.
Wielka Brytania
Brytyjskie Biuro Spraw Zagranicznych ma w planach sprzedaż setek budynków na całym świecie, w których niegdyś mieściły się ambasady Wielkiej Brytanii, a także inne nieruchomości należące do biura. W sumie na tych transakcjach Wielka Brytania chce zarobić ponad 240 milionów funtów.
Tamtejszy Cabinet Office zamierza sprzedać m.in. Admiralty Arch, duży biurowiec w Londynie, będący jednocześnie bramą zapewniającą dostęp drogowy i pieszy pomiędzy The Mall a Trafalgar Square. Cena wywoławcza? 75 milionów funtów. Najprawdopodobniej budynek zostanie przerobiony na hotel.
Ministerstwo Obrony chce natomiast pozbyć się wyposażenia i na nim zarobić. Jeśli tylko wyłożymy odpowiednią ilość pieniędzy, wówczas możemy stać się posiadaczami helikopterów, land roverów czy luksusowych zegarków. W zeszłym roku udało się natomiast sprzedać Amerykanom 72 "emerytowane" odrzutowce Harrier za 116 milionów funtów. Na aukcję wystawiono również lotniskowiec HMS Ark Royal.
Holandia
Holenderskiemu ministerstwu obrony udało się w 2011 roku zebrać miliony euro. Sama sprzedaż 18 myśliwców F-16 Fighting Falcon do Chile przyniosła państwu dochód w wysokości 1 miliarda euro.
Na sprzedaż Holendrzy wystawili również wiele różnych statków ze swojej floty marynarki wojennej.
Finlandia
Nawet sam Święty Mikołaj nie może czuć się bezpiecznie, gdy w grę wchodzą pieniądze i spłata zadłużenia. Rząd Finlandii nie oparł się pokusie i sprzedał 32 proc. udziałów w Santapark w Laponii. Nabywcą okazał się Santa's Holding Oy, który obecnie jest już właścicielem większościowym parku. Na odwiedzających czekają takie atrakcje jak warsztat Świętego Mikołaja, kuchnia z piernika czy szkoła elfów.
Irlandia
Zielona wyspa tak jak wiele innych państw nie uniknęła kryzysu finansowego. Z tego powodu rząd tego państwa wystawił na sprzedaż wiele swoich aktywów. Pod młotek idzie m.in. spółka Aer Lingus. Nie jest tajemnicą, że zainteresowany przejęciem udziałów tamtejszego skarbu państwa wartych 123 miliony funtów w spółce lotniczej jest jej konkurent - Ryanair.
Na sprzedaż wystawiono również firmę leśna Coillte oraz słynną na cały świat stadninę koni National Stud, znajdującą się w Tully w hrabstwie Kildare (wartą blisko 1 miliard funtów).
Irlandia rozważa również sprzedaż spółki gazowej Bord Gais, którą wycenia się na 2,5 miliarda funtów.
Grecja
Żeby spłacić wszystkie swoje długi i zadowolić wierzycieli z całego świata, Grecja musiałaby sprzedać naprawdę wiele. I to robi. Do kupna w tym kraju znajdziemy wiele atrakcyjnych obiektów. Rząd w Atenach chce sprzedać bądź wynająć 39 lotnisk, w tym Lotnisko Międzynarodowe w Atenach. Pod młotek idą także państwowe spółki paliwowe i gazowe, porty w Tessalonikach i Pireusie, Hellenic Post Bank, autostrady, wyścigi konne czy 35 wielkich budynków należących do państwa.
Dla chętnych jest również Hellenikon, pas wybrzeża o powierzchni trzy razy większej od Monako, a także 44-akrowy obszar na wyspie Corfu.
Rząd grecki chce uzyskać ze sprzedaży swoich aktywów 50 miliardów euro. I to jak najszybciej.
Hiszpania
Rząd Hiszpanii zamierzał sprzedać część udziałów w narodowej loterii za kilka miliardów euro, jednak cały plan spalił na panewce. Minister finansów Hiszpanii stwierdził, że wycena jest zbyt niska i do transakcji nie doszło.
Nękana długiem Hiszpania potrzebuje jednak funduszy. Z tego powodu planowana jest sprzedaż aktywów w stolicy kraju, Madrycie. Rozważana jest sprzedaż za 3,5 mld euro udziałów mniejszościowych w spółce Canal Isabel II (zajmującej się dostarczaniem wody do miasta), a także wartego 2 miliardy euro madryckiego metra.
Francja
Francuzi już od wielu lat wyprzedają swoje nieruchomości. W samym tylko 2010 roku pozbyli się blisko 1700 obiektów, a pieniądze uzyskane z tego tytułu zasiliły budżet i przyczyniły się do zmniejszenia wielomilionowego długu państwa.
Sprzedano m.in. wiele historycznych zamków, paryskich kamienic i posiadłości, a nawet królewską lożę łowiecką w la Muette. Tę ostatnią wyceniano na 10 milionów funtów.
Łotwa
Jeśli nie masz pomysłu na prezent dla ukochanej, a chciałbyś mieć miejsce, gdzie będziecie tylko wy dwoje i nikt nie będzie wam przeszkadzał, oferta rządu Łotwy mogłaby się wydać dla was w sam raz. Mogłaby, ale już została zrealizowana.
Łotysze sprzedali za 1,9 milionów funtów starą radziecką bazę wojskową Skrunda-1. Baza została opuszczona przez wojska radzieckie po ich wycofaniu się z terenów Łotwy, co nastąpiło po rozpadzie ZSRR. Nabywcą okazała się firma rosyjska.
Portugalia
W ostatnich kilku latach na pokrycie swojego zadłużenia Portugalia sprzedała udziały w swoich spółkach energetycznych. Sieć energetyczna kraju znajduje się w części w rękach Chińczyków, a także Oman Oil. Obydwie transakcje przyniosły zysk w wysokości 592 milionów funtów.
Jeszcze więcej, bo aż 8 miliardów funtów, zapłacili Chińczycy z Three Gorges Corporation za 21 proc. udziałów w państwowej spółce energetycznej Energias de Portugal.