Parkowanie w weekendy będzie płatne
Władze miast chcą, by kierowcy płacili jeszcze więcej za parkowanie. Opłata za postój pobierana byłaby też w weekendy. Samorządowcy chcieliby również podniesienia kary za brak kwitka parkingowego.
Parkowanie w centrach miast będzie płatne również w weekendy, a opłaty za postój będą wyższe - do takich propozycji zmian prawa dotarł "Dziennik Gazeta Prawna". Samorządowcom udało się przekonać do swoich pomysłów Ministerstwo Transportu.
- Jeśli samorządy podtrzymają swoją wolę, wspólnie z Ministerstwem Administracji i Cyfryzacji rozpoczniemy proces zmiany prawa - potwierdza Mikołaj Karpiński, rzecznik resortu.
Obecnie maksymalna stawka za pierwszą godzinę parkowania wynosi 3 zł, a za kolejne dwie odpowiednio 3,6 zł i 4,3 zł. Według nowych przepisów cena pierwszej godziny poszłaby w górę (nie ustalono jeszcze jak bardzo), a ceny następnych godzin samorządy mogłyby ustalać dowolnie. Co więcej, opłaty za postój samorządy mogłyby pobierać również w weekend.
Wzrost opłat oznaczałby większe wpływy do miejskich budżetów. Z opłat za parkowanie w 2012 r Warszawa zarobiła 52 mln zł, Karków 24 mln zł, a Poznań 20 mln zł.
Autobus i tramwaj zamiast samochodu
Jak tłumaczą włodarze miast, podwyżki kosztów parkowania skłoniłyby kierowców do przesiadki do publicznych środków komunikacji.
- Obecna taryfa zniechęca pasażerów do korzystania z transportu zbiorowego, a inwestorów do angażowania się w budowę parkingów podziemnych - mówi prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Problem w tym, że w wielu miastach bilety ostatnio podrożały. W Warszawie bilet jednorazowy kosztuje 4,4 zł, w Krakowie 3,8 zł, a w Poznaniu za bilet 60-minutowy trzeba zapłacić 4,2 zł.
Przeciwko podwyżkom cen transportu miejskiego buntują się pasażerowie. Jak pisze "Dziennik Gazeta Prawna", protest przyjmuje różne formy - od akcji na Facebooku, przez zbieranie podpisów pod projektami uchwał, aż po nieposłuszeństwo obywatelskie. 17 stycznia w Poznaniu pasażerowie umówili się na "dzień bez kasowania biletu". W Warszawie tego typu bojkot zaplanowano na 1 lutego.