Paryż rezygnuje z samochodów spalinowych. Diesle znikną jako pierwsze

Smog jest zmorą obecnych czasów. Kraje na różne sposoby próbują walczyć z zanieczyszczeniem powietrza. Christophe Najdovski, który w stolicy Francji odpowiada za transport zapowiedział, że z Paryża do 2030 r. znikną wszystkie auta spalinowe.

świt nad Paryżem
Źródło zdjęć: © Pixabay.com

W zeszłym roku w stolicy Francji odnotowano najwyższe stężenie smogu w historii. Władze miasta sięgnęły wtedy po środki mające na celu poprawienie jakości powietrza. Wprowadzono między innymi ograniczenia w ruchu samochodów. Zastosowano system, który działa w Pekinie od 2008 r., czyli w jeden dzień poruszały się pojazdy z nieparzystymi numerami na tablicach rejestracyjnych, a drugiego parzystymi.

Christophe Najdovski udzielił wywiadu rozgłośni France-Info, w którym zapowiedział, że władze miasta chcą ograniczyć liczbę aut. Pierwsze zmiany będą wprowadzone w 2024 r. Wtedy już zostaną zakazane wszystkie pojazdy z silnikami diesla. Do 2030 r. wszystkie samochody spalinowe będą miały oficjalny zakaz poruszania się w Paryżu.

W stolicy Francji 40% osób posiada samochód. Dla porównania w Warszawie swoje własne auto ma aż 60% mieszkańców, a w Berlinie 36%.

Sytuacja samochodów spalinowych w Paryżu jeszcze nie jest przesądzona, a więcej informacji ma być podanych na początku listopada. Wtedy mają zebrać się przedstawiciele poszczególnych dzielnic i rozmawiać o planach ochrony klimatu miasta.

Jak nie pojazdy spalinowe to co?

Alternatywą dla aut spalinowych są pojazdy elektryczne. Wiele koncernów samochodowych chce w najbliższych latach wprowadzić pełną ofertę ekopojazdów.

Auta te nie posiadają silnika spalinowego i zasilane są elektrycznie. Ich najbardziej charakterystyczną cechą jest to, że dzięki energii dostarczanej z odnawialnych źródeł chcą oferować pozytywny wpływ na środowisko naturalne. Ich wadą jest cena oraz krótki dystans, jaki można przejechać na jednym akumulatorze - 100-300 km. Czas ładowania eko auta jest bardzo długi, ponieważ trwa średnio 10-12 godzin.

Grupa Volkswagena do 2030 r. zamierza oferować napęd elektryczny we wszystkich swoich modelach. Koncern podwoi także nakłady na pojazdy zeroemisyjne do kwoty 20 mld euro i przeznaczy ponad 50 mld euro na inwestycje w baterie litowo-jonowe.

Grupa BMW do 2025 r. wprowadzi na rynek 25 modeli z napędem elektrycznym, z czego 12 z nich będą stanowiły samochody w pełni zasilane prądem. Pisaliśmy o tym.

Czy eko pojazdy są naprawdę eko?

Brytyjska organizacja pozarządowa Transport Watch sprawdziła pojazdy elektryczne i wyniki badań nie pokryły się w obecnymi trendami.

- Doszliśmy do wniosku, że mit o samochodach na prąd, które pozwolą ograniczyć emisję CO2, nie ma nic wspólnego z rzeczywistością – mówią autorzy raportu.

Czy warto tankować paliwo wyższej klasy?

Wynika to z produkcji energii elektrycznej. W większości (ponad 2/3) pochodzi ona ze spalania węgla i gazu. Wyprodukowanie prądu generuje większą emisję nie tylko gazów cieplarnianych, ale i odpadów szkodliwych dla środowiska.

Zdaniem Transport Watch lepiej paliwa spalać w samochodzie niż w elektrowniach. Podnoszony jest też argument, że transport energii do stacji ładujących, a później do akumulatorów powoduje jej częściową utratę.

Firmy angażujące się w temat wprowadzenia samochodów elektrycznych na rynek zaznaczają, że jest jeszcze jedna rzecz, na którą warto zwrócić uwagę. Środowisko jest obciążone zwiększonym zapotrzebowaniem na miedź i aluminium przy produkcji baterii. Utylizacja tego typu samochodów jest znacznie droższa niż standardowych pojazdów.

Badania przeprowadzone przez Low Carbon Vehicle Partnership udowodniły, że średniej wielkości auto elektryczne wyprodukowałoby około 23,1 ton dwutlenku węgla w całym okresie użytkowania, podczas gdy dla podobnego samochodu benzynowego byłyby to 24 tony. Emisje przy produkcji pojazdów elektrycznych są o co najmniej 50 proc. wyższe. Wpływ na to mają akumulatory, które robi się z takich materiałów jak lit, miedź i krzem, a przetworzenie ich wymaga dużych ilości energii.

Wybrane dla Ciebie
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Rośnie chaos w Stanach. Zaczyna brakować monet
Rośnie chaos w Stanach. Zaczyna brakować monet
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce
To hit cmentarzy. "Najlepszym rozwiązaniem byłoby ich wycofanie"
To hit cmentarzy. "Najlepszym rozwiązaniem byłoby ich wycofanie"
1900 wakatów. Biedronka rekrutuje w całym kraju. Oto stawki na start
1900 wakatów. Biedronka rekrutuje w całym kraju. Oto stawki na start
Podwyżki w mieście wojewódzkim. Radni za wyższymi podatkami
Podwyżki w mieście wojewódzkim. Radni za wyższymi podatkami
Szukają ludzi do pracy. Oferują 115 tys. zł i mieszkanie za darmo
Szukają ludzi do pracy. Oferują 115 tys. zł i mieszkanie za darmo
Ktoś chciał zrobić krzywdę dzieciom. Śledztwo stanęło. Oto dlaczego
Ktoś chciał zrobić krzywdę dzieciom. Śledztwo stanęło. Oto dlaczego