Trwa ładowanie...

Pensje w tych firmach spadły o 10 proc.

Zarobki pracowników firm budowlanych z województwa łódzkiego spadły o blisko 10 proc. Na drugim miejscu pod tym względem uplasowały się firmy z zachodniopomorskiego (spadek realnych płac o 7,5 proc), na trzecim – z w woj. mazowieckiego (pensje spadły o 5,9 proc.). Według GUS, przeciętne wynagrodzenie brutto wyniosło w tej branży 3539 zł.

Pensje w tych firmach spadły o 10 proc.Źródło: zdjęcie producenta
drdzgw2
drdzgw2

Wśród dziesięciu największych - pod względem obrotów - przedsiębiorstw, które zbankrutowały w lutym, aż sześć to firmy budowlane, wynika z danych Monitora Sądowego i Gospodarczego. W ubiegłym roku upadło 218 przedsiębiorstw budowlanych , to jest o 53 proc. więcej niż w roku poprzednim.

Zakończyły się inwestycje związane z mistrzostwami piłkarskimi, a nowych zamówień brakuje. Kłopoty mają też firmy specjalizujące się w budowie mieszkań. Dlatego wiele przedsiębiorstw budowlanych zbankrutowało, a te które przetrwały musiały zmniejszyć pensje pracowników (w styczniu zatrudnienie w firmach budowlanych było o 32 tys. mniejsze niż przed rokiem, informował „Dziennik Gazeta Prawna”). Pracownicy z tej branży powtarzają też, że nie otrzymują pensji w terminie.

„Na zaległą pensję czekam od listopada. Od kilku miesięcy firma nie ma też porządnych zleceń, zajmujemy się jakąś drobnicą. Zdarza się, że szef dzwoni i mówi że mamy nie przychodzić do pracy, bo nie ma co robić. W poprzednich latach takie przestoje były nie do pomyślenia, pracowaliśmy po nocach, żeby zdążyć na czas. Szef tłumaczy, że jeszcze nie zapłacili mu zleceniodawcy za inwestycje realizowane w lecie!” – skarży się na forum WP Ireneusz W.

drdzgw2

W całym kraju liczba przypadków niewypłacenia pensji wzrosła średnio o 50 proc., z 71,5 tys. do 107,6 tys. przypadków. O 8,6 proc. zwiększyła się liczba pracodawców, których ten problem dotyczył (w 2011 r. - 2,7 tys. pracodawców, w 2012 r. - 2,9 tys.). Zwiększyła się - o 66 proc. - także kwota niewypłaconych należności z tytułu wynagrodzeń i innych świadczeń wskazanych w decyzjach inspektorów pracy: ze 138,8 mln zł do 229,8 mln zł. Problemy z terminowym wypłacaniem pensji świadczą przede wszystkim o tym, że w Polsce zaczynają narastać zatory płatnicze, które uniemożliwiają przedsiębiorcy wypłatę wynagrodzeń dla pracowników. Ale niektórzy wskazują też, że część przedsiębiorców nie płaci pracownikom na czas, aby zwiększyć swoje zyski. Kryzys jest dla nich tylko pretekstem.

- Zdecydowana większość przypadków zalegania z wypłatami dla pracowników dotyczy tych przedsiębiorstw, w których nie działają organizacje związkowe. Tam, gdzie są związki zawodowe, tam pracodawcy pamiętają, że ich podstawowym obowiązkiem wobec pracowników jest zapłata za wykonana pracę – uważa Dominik Kolorz, szefa śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”.

AK/WP.PL

drdzgw2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
drdzgw2