Piechociński: Nigdy lepsza Polska nie robiła się sama (aktl.)
#
dochodzą bliższe inf. na temat laureatów konkursu na Chłopa Roku 2015
#
26.04.2015 21:00
26.04. Kraków (PAP) - "Nigdy lepsza Polska nie robiła się sama, mogą ją robić tylko świadomi swoich powinności i praw coraz lepsi Polacy" - mówił w niedzielę w podkrakowskich Racławicach wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński. W imieniu rządu podziękował za 25 lat budowania wolnej Polski.
Janusz Piechociński wziął udział w niedzielnych wyborach Chłopa Roku i Zlocie Wojciechów i Bartoszów u podnóża Kopca Tadeusza Kościuszki w Racławicach (woj. małopolskie). Konkurs na Chłopa Roku tradycyjnie odbył się w miejscu, gdzie w 1794 r. rozegrała się najsłynniejsza bitwa Insurekcji Kościuszkowskiej.
"Wszyscy wyrastamy w kultury - tej wielkiej, napisanej przez Chopina i Mickiewicza, tej ludowej, chłopskiej, ale przede wszystkim tej kultury wzajemnego bytowania, dzielenia się ciepłem, życzliwością i racjonalnością. () Wszyscy wyrastamy także z historii, która tak mocno zapisała się nie tylko na polach bitew, ale także w polskiej narodowej pamięci i świadomości, która pozwoliła przetrwać, kiedy nie było państwa" - mówił Piechociński do zebranych na polu dawnej bitwy.
Wicepremier podkreślił, że "warunkiem przyszłości Polski jest ocalenie z tej kultury narodowej, chłopskiej, ludowej tego, co najcenniejsze, dzięki czemu nasz naród przetrwał przez pokolenia". "Pierwsze, że każdej Polce i Polakowi bliżej do siebie niż do innych, drugie - że razem możemy więcej, trzecie - że odpowiedzią na czas niepewności jest wiara, nadzieja i miłość, ta, która każe służyć w sposób szczególny Ojczyźnie, budować dobrą przyszłość, ze sobą poprzez siebie i dla siebie. I dlatego () dzielimy się tu w kwietniu 2015 roku radością, choćby tej ważnej rocznicy 25-lecia odbudowy samorządu i obywatelskiej aktywności" - powiedział.
"Chcę więc w imieniu rządu podziękować wszystkim samorządowcom polskiej ziemi za udane 25 lat, bo nigdy lepsza Polska nie robiła się sama. I wtedy za Tadeusza Kościuszki, i dzisiaj za nas mogą ją robić tylko świadomi powinności i swoich praw, z aktywnością obywatelską, patriotyzmem każdego dnia, w służbie narodu coraz lepsi Polacy" - powiedział wicepremier.
Piechociński życzył zebranym dobrego wyboru i "trwania w kulturze, zwyczajach i tradycji, bo dzięki temu Polska będzie krajem, w którym szanuje się chleb, drugiego człowieka i pracę".
W konkursie na Chłopa Roku wystartowało siedmiu rolników. Wśród konkursowych zadań znalazły się m.in. prezentacja stroju regionalnego i taniec regionalny z partnerką, przerzucanie beli słomy i sprawdzian wiedzy teoretycznej. Rywalizację rolników, toczącą się u stóp pomnika chłopskiego przywódcy powstania Bartosza Głowackiego obserwowało kilkaset osób.
Tytuł Chłopa Roku 2015 zdobył Wiesław Szydłowski z woj. świętokrzyskiego. Laureat liczy 46 lat, posiada 16-hektarowe gospodarstwo rolne i śpiewa w zespole ludowym "Tarłowiacy". "Na eliminacje przyjechał z kapelą ludową, świetnie zaprezentował się we wszystkich konkurencjach i zdobył uznanie jury, w którym w tym roku zasiadały same kobiety" - powiedziała PAP przewodnicząca jury Edyta Klimowska-Bobula.
Uznanie jury zdobył także 55-letni Józef Wójtowicz, góral z Małopolski, "rewelacyjny mówca, zaangażowany w propagowanie góralszczyzny" - laureat drugiego miejsca. Szczególne imponująca w ocenie jury była jego ogromna wiedza na temat regionu, który reprezentuje, i przekonanie, że ochrona dziedzictwa jest ważna. Na trzecim miejscu uplasował się najmłodszy uczestnik konkursu Julian Wakuliński, 17-letni uczeń szkoły rolniczej z Pomorza.
Spotkanie w Racławicach odbyło się pod honorowym patronatem wicepremiera Janusza Piechocińskiego, ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Marka Sawickiego oraz marszałka Województwa Małopolskiego Marka Sowy i wojewody małopolskiego Jerzego Millera.