Pieniądze od babci zainwestował w kryptowalutę. Dziś nastolatek jest milionerem
Erik Finman w 2011 r. otrzymał od babci 1 tys. dolarów. Pieniądze wydał na bitcoiny i zrobił na tym świetny interes. Przy okazji wygrał zakład z rodzicami.
27.06.2017 | aktual.: 27.06.2017 12:41
Erik Finman miał dość swoich nauczycieli. Rodzice powiedzieli mu, że będzie mógł rzucić szkołę, jeśli zostanie milionerem. Nastolatek przystał na tę propozycję, a jak wiadomo - dla chcącego nic trudnego. Cel osiągnął dzięki inwestycji w kryptowalutę.
W 2011 r., gdy miał 12 lat, dostał od babci 1 tys. dolarów. Kupił za nie bitcoiny. Wartość jednego wynosiła wówczas 12 dolarów. Obecnie nastolatek posiada 403 bitcoiny, a cena każdego z nich sięga 2,7 tys. dolarów. W sumie daje to ponad milion dolarów. Choć analitycy uważają, że kryptowaluta dochodzi już do granic swoich możliwości i raczej należy spodziewać się spadków niż kolejnych wzrostów, młody milioner twierdzi inaczej. Jest przekonany, że będzie warta dużo więcej.
Do tej pory bitcoin go nie zawiódł. Tak było chociażby w przypadku, gdy otrzymał ofertę sprzedaży wykonanej przez siebie aplikacji, umożliwiającej sfrustrowanym uczniom - takim jak on sam - odszukanie nauczycieli w sieci. Inwestor zaoferował mu 100 tys. dolarów lub 300 bitcoinów, wartych wówczas nieco ponad 200 dolarów. Wybrał kryptowalutę i zrobił świetny interes.
Dziś Erik działa w branży nowych technologii, doradza również finansowo członkom swojej rodziny. Do szkoły wracać nie zamierza.