WAŻNE
TERAZ

Zatrzymali flotyllę z Polakami. Izrael deportuje aktywistów

Pieniądze z OFE będzie można dziedziczyć

Zasada dziedziczenia środków pozostanie we wszystkich rekomendowanych wariantach zmian w systemie emerytalnym - poinformował w piątek minister finansów Jacek Rostowski. Dodał, że OFE nie są gotowe wypłacać dożywotnich emerytur.

Obraz
Źródło zdjęć: © JOHN THYS/AFP

Szef resortu finansów pytany w piątek w radiu RMF FM, czy przeniesione środki z OFE do ZUS będą dalej dziedziczone, powiedział: - Będą tak samo dziedziczone. Środki na subkoncie w ZUS, na które te środki byłyby przekazywane, są też dziedziczone. Dodał, że jest tak w propozycjach wszystkich wariantów.

- Dwa, albo trzy lata po przejściu na emeryturę jeszcze jest to dziedziczenie. I dokładnie taki sam system istnieje w OFE. Bo nie można mieć systemu, w którym jest emerytura dożywotnia i pełne dziedziczenie do końca życia. Inaczej nie byłoby możliwości wypłacania emerytur dożywotnich - podkreślił minister finansów.

Rostowski powiedział, że na rządzie ciąży konstytucyjny obowiązek zapewnienia emerytur obywatelom, którzy przez cały okres gromadzili środki głównie w 80 proc. w ZUS i w relatywnie małej proporcji w OFE. - Emerytury muszą być skutkiem całości składek, które były wpłacane przez całe życie, przez cały okres pracy emeryta. Nie możemy się zgodzić na skok w niewiadomą przyszłość, w której pozwalamy na to, że bliżej nieokreślone firmy będą proponowały ludziom emerytury - powiedział. Dodał, że OFE powiedziały jasno, że nie są gotowe wypłacać dożywotnich emerytur.

Pytany, czy pozostanie w OFE jest skrajnie ryzykowne, powiedział: - Myślę, że nie jest skrajnie ryzykowne, póki osoba ma jeszcze przed sobą wiele lat płacenia składek i wobec tego może odrobić straty, które po drodze na skutek gry rynkowej są naturalne.

Szef resortu finansów podkreślił, że w ostatnich 10 latach płacenia składek zbieramy na kontach w ZUS i w OFE aż 50 proc. kapitału końcowego. - Różnica polega na tym, że ta część kapitału, która jest w OFE, jest poddana bardzo znaczącemu ryzyku, o ile jest inwestowana w akcje, kilkukrotnie większemu, niż w ZUS. Po to istnieje system emerytalny, by ludzie mieli dożywotnie, bezpieczne emerytury - zaznaczył.

- Naprawdę nie rozumiem, czego boją się OFE. Jeżeli są przekonane, że mają dobry produkt, to powinny się cieszyć z możliwości dobrowolności - dodał minister finansów.

W środę ministrowie pracy i finansów zarekomendowali przekazanie do konsultacji społecznych trzech propozycji zmian w systemie emerytalnym oraz propozycję wypłat emerytur z Otwartych Funduszy Emerytalnych. Zdaniem autorów rekomendacji zmiany - bez względu na to, który wariant zostanie wybrany - korzystnie wpłyną na wysokość emerytur, zapewnią dopływ środków do gospodarki.

Pierwszy wariant z przedstawionych w środę przez ministrów pracy i finansów, przewiduje likwidację części obligacyjnej OFE. Oznacza to, że środki, których OFE nie mogą inwestować w akcje, byłyby przenoszone do ZUS, a ich równowartość trafiałaby na subkonta przyszłych emerytów i byłaby waloryzowana na tych samych zasadach, jak obecnie zgromadzone tam środki.

Drugi wariant zakłada dobrowolność udziału w części kapitałowej systemu emerytalnego. Osoby rozpoczynające pracę mogłyby wybrać, do którego OFE chcą należeć. Jeżeli ktoś nie wybierze OFE, jego składka w całości będzie trafiać na subkonto w ZUS.

Zgodnie z trzecim wariantem, ubezpieczony mógłby zdecydować się na przekazanie całości składki do ZUS przy obecnej wysokości 19,52 proc., albo zdecydować się na przekazanie części składki do ZUS (17,52 proc.). Pozostała 2-proc. część składki trafiałaby do OFE, ale ubezpieczony musiałby wpłacać do funduszu także dodatkowe 2 proc. składki. W sumie składka emerytalna od wynagrodzenia wyniosłaby 21,52 proc.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Już omijają nowe prawo. Były radny zrobił akcje w markecie
Już omijają nowe prawo. Były radny zrobił akcje w markecie
Butelka wody Ustronianka wywołała burzę. Mamy komentarz Kauflandu
Butelka wody Ustronianka wywołała burzę. Mamy komentarz Kauflandu
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby