Pierwsza dama straci 400 zł z emerytury. Brak pensji oznacza wyłom w składkach
Agata Duda jako nauczyciel mianowany zarabiałaby około 4 tys. zł. Jednak jako pierwsza dama nie może pracować, nie ma własnego dochodu, a więc i opłaconych składek. Tym samym każda kadencja oznacza ubytek w emeryturze.
Nawet 400 zł będzie niższa emerytura Agaty Dudy po jednej kadencji jej męża, prezydenta Andrzeja Dudy – wyliczył ”Super Express”. Eksperci, na których powołuje się dziennik, szacują, że po 5 latach jej świadczenie wyniesie około 1900 zł miesięcznie.
Zobacz również: Kiedy warto przejść na emeryturę? ZUS zdradza sekret
Jeremi Mordasewicz, ekspert do spraw emerytalnych zauważa, że ten co najmniej 5-letni wyłom w składkach emerytalnych ma miejsce w mniej więcej w połowie życia zwodowanego.
- Gdyby pracowała i płaciła składki, byłyby one przez więcej lat waloryzowane – tłumaczy na łamach ”SE”.
Jak przypomina, przez przepisy pierwsza dama stale traci ze swojej emerytury, którą statystycznie będzie pobierać przez około 25 lat od osiągnięcia wieku emerytalnego.
Zobacz również: Rząd nie zwolni emerytów z podatków. "Byłoby to naruszenie zasad"
Dziennik zaznacza, że rozwiązaniem mogłaby być pensja pierwszej damy. Taki pomysł miał PiS zaraz na początku kadencji – przypomina ”SE”. Miała ona wynosić około 13 tys. zł miesięcznie. Projekt jednak trafił do niszczarki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
