Pierwsza od 8 lat szansa na zmiany. ZUS dał czas do końca lipca
Pierwszy raz od niemal dekady Polacy będą mogli zdecydować, gdzie ma trafiać część składki emerytalnej: na subkonto w ZUS czy do OFE. Dotyczy to uczestników drugiego filaru, którzy mają więcej niż 10 lat do osiągnięcia wieku emerytalnego.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) otworzył pierwsze od ośmiu lat okno transferowe, które potrwa do 31 lipca. Jest to okres, w którym uczestnicy drugiego filara systemu emerytalnego, którzy mają jeszcze co najmniej 10 lat do osiągnięcia wieku emerytalnego, mogą zdecydować, gdzie ma trafiać część ich składki emerytalnej.
Oznacza to, że kobiety, które nie ukończyły jeszcze 50. roku życia, oraz mężczyźni, którzy nie przekroczyli 55. roku życia, mogą wybrać, czy ich składki mają trafiać na subkonto w ZUS, czy do Otwartych Funduszy Emerytalnych (OFE).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miał zrujnować rodzinną firmę, a teraz ma 120 salonów i podbija rynek w Polsce - Marcin Ochnik
Zmiana ta jest jednym z elementów nowego podejścia do systemu emerytalnego, które weszło w życie 1 kwietnia. Uczestnicy mają do końca lipca na podjęcie decyzji i poinformowanie ZUS o ewentualnej zmianie sposobu dzielenia składki emerytalnej. Jeśli nie chcą wprowadzać żadnych zmian, nie muszą podejmować żadnych działań. Warto przypomnieć, że każda osoba ubezpieczona w ZUS ma swoje indywidualne konto, na które trafiają składki emerytalne naliczane od wynagrodzeń.
Wielu Polaków posiada jednak również subkonto, na którym zgromadzone są m.in. środki, które do 2011 roku były przekazywane do OFE. Istotna różnica między tymi dwoma rodzajami kont polega na sposobie pomnażania zgromadzonych na nich środków.
Środki zgromadzone na subkoncie są powiększane przez waloryzację, która jest równa średniorocznemu wzrostowi PKB z ostatnich pięciu lat. Z kolei środki zgromadzone w OFE są inwestowane na rynku kapitałowym, a ich wartość zależy od sytuacji na giełdzie.