Pierwszy bezobsługowy sklep Carrefour. Kolejna sieć omija zakaz handlu
Sieci nie ustają w wysiłkach, by ominąć zakaz handlu w niedziele, który uderza w zyski. Jedne (jak Żabka czy ABC) stają się placówkami pocztowymi, inne stawiają na sklepy bezobsługowe. Czy autonomiczne pawilony opanują polskie miasta?
Niedawno pisaliśmy o tym, że już wkrótce Żabka będzie mieć pierwsze bezobsługowe sklepy, co wydaje się być kolejną (po tworzeniu placówek pocztowych) odpowiedzią na niehandlowe niedziele.
Konkurencja nie śpi, dlatego Carrefour już teraz zdecydował się na otwarcie pierwszego sklepu, w którym za obsługę klientów odpowiadają maszyny. Znajdziemy go na warszawskiej Białołęce, przy ul. Światowida 18 (naprzeciwko Galerii Północnej).
Sklep jest czynny całą dobę, 7 dni w tygodniu.
Byłam jedyną klientką tego mini sklepu. Chociaż sklep to trochę za dużo powiedziane. Całość bardziej przypomina niewielki pawilon z maszynami vendingowymi.
Żeby wejść do środka, nie potrzebujemy aplikacji. Drzwi są otwarte dla wszystkich. Czas pokaże, czy nie będzie to pokusą dla wandali, którzy postanowią wieczorową porą zdemolować i okraść sklep.
Jak dokonuje się zakupów? Sprawa jest prosta. Najpierw musimy wybrać interesujący nas przedmiot na ekranie, zapłacić (kartą lub blikiem), a następnie maszyna wydaje nam nasze zakupy.
Co możemy kupić poza oczywistymi, czyli szybkimi przekąskami i napojami? W nowym Carrefourze Express 24/7 znajdziemy też kawę z automatu, piwo bezalkoholowe, kosmetyki, nabiał, jajka, owoce, warzywa, dania gotowe oraz przyprawy. Trochę na zasadzie "artykułów pierwszej potrzeby".
Ceny są zbliżone do tych, które znamy ze stacji benzynowych - tanio nie jest, ale za dostęp całodobowy trzeba zapłacić.
Mimo że wybór nie powala, to wygląda na to, że tego typu miejsc będzie coraz więcej. Carrefour zapowiada kilkumiesięczne testy i możliwość postawienia większej liczby autonomicznych sklepów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
