Po 50 tys. zł dla zwalnianych z Zachemu i Formetu

Dodatkowe dwa miliony złotych trafią do Bydgoszczy z rezerw Funduszu Pracy
na pomoc osobom bezrobotnym. Wsparcie adresowane będzie głównie do kilkuset zwalnianych właśnie
pracowników Zakładów Chemicznych Zachem i Formetu

Obraz

"Minister pracy i polityki społecznej podjął już decyzję o przyznaniu dodatkowych 2 mln zł z rezerwy Funduszu Pracy na pomoc osobom bezrobotnym w naszym mieście. W pierwszej kolejności środki te przeznaczone będą na pomoc były pracownikom Zachemu i Formetu" - poinformował we wtorek prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski.

Bydgoski magistrat już w grudniu opracował program wsparcia dla zwalnianych pracowników Zachemu. Na początku roku, na terenie zakładu Powiatowy Urząd Pracy rozpoczął spotkania informacyjne z osobami zwalnianymi grupowo i dotychczas wzięło w nich udział łącznie 239 osób.

"Dodatkowe 2 mln zł z ministerstwa w całości przeznaczone zostaną na refundację kosztów wyposażenia lub doposażenia stanowisk pracy u pracodawców, którzy zdecydują się zatrudnić osoby skierowane przez bydgoski PUP. Celem jest zapewnienie pracy bezrobotnym, którzy stracili zatrudnienie z przyczyn leżących po stronie pracodawcy (likwidacja zakładu czy stanowiska), ale w pierwszej kolejności pomoc przeznaczona będzie dla byłych pracowników Zachemu i Formetu" - zaznaczył prezydent.

Maksymalna refundacja, jaką może uzyskać pracodawca, wyniesie 20 tys. zł na jedno stanowisko. Realizację projektu pomocy byłym pracownikom tych dwóch zakładów Powiatowy Urząd Pracy w Bydgoszczy zamierza rozpocząć w kwietniu, gdyż większość byłych pracowników Zachemu (492 osoby) otrzyma świadectwa pracy 31 marca.

W połowie grudnia zarząd Zachemu poinformował urząd pracy o planach zwolnienia do 600 z ok. 700 zatrudnionych osób. Po negocjacjach ze związkami zawodowymi firma zobowiązała się, że wszyscy pracownicy, którzy do końca grudnia ustalą tryb odejścia z pracy, mogą liczyć na dodatkowe pieniądze i łącznie z ustawowymi świadczeniami otrzymają po 50 tys. zł.

Zwolnienie większości załogi związane jest z wygaszaniem produkcji chemikaliów. Zarząd Ciechu zdecydował w tym roku o zaprzestaniu produkcji TDI - podstawowego produktu Zachemu - i sprzedaniu niemieckiemu koncernowi BASF listy dotychczasowych klientów oraz całej związanej z tym produktem technologii i patentów; zobowiązał się również do niepodejmowania produkcji TDI w ciągu trzech lat. TDI (toluilenodwuizocyjanian) to główny komponent do produkcji pianek poliuretanowych, używanych m.in. w przemyśle motoryzacyjnym czy meblarskim.

Z informacji przekazanych przez Ciech wynika, że Zachem nadal będzie formalnie istnieć, ale jego działalność sprowadzać się będzie tylko do sprzedaży energii, oczyszczania ścieków i zagospodarowania lub zbycia nieruchomości pozakładowych w Bydgoszczy. Zwolnienia dotkną jednak nie tylko załogę Zachemu, ale także spółki utrzymujące się ze świadczenia na jego rzecz usług.

Zakłady Chemiczne Zachem były niegdyś największym pracodawcą w Bydgoszczy, zatrudniającym w szczytowym okresie rozwoju do 7 tys. osób. Na początku lat 90. firmę podzielono, wyodrębniając z niej produkcję materiałów wybuchowych jako Zakłady "Nitro-Chem" oraz szereg spółek wykonujących zlecenia niezwiązane bezpośrednio z główną produkcją firmy.
Dla należącej do Skarbu Państwa fabryki form metalowych Formet bezskutecznie poszukiwano w ostatnich latach inwestora strategicznego. Mimo że zakład miał unikalny w Polsce profil produkcji i spory portfel zamówień, utracił płynność finansową i w sierpniu rozpoczęto jego likwidację. W ostatnim czasie firma zatrudniała nieco ponad sto osób. (PAP)

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje