Poczta Polska gra w "znajdź awizo". Jej klienci mogą za to słono zapłacić
Nieodebranie ważnego listu poleconego, może oznaczać przegraną sprawę sądową lub sporą stratę finansową. Niestety pocztowcy nie ułatwiają sprawy. Niektóre awiza szyfrowane są przez listonoszy z zacięciem do wypisywania recept. Inne zostawiane są w ogólnodostępnych miejscach.
08.10.2019 | aktual.: 19.01.2022 09:35
"Proszę spojrzeć, jak Poczta Polska zostawia awizo. Przed blokiem wciśnięte w kratkę od domofonu. Ponoć jestem drugą osobą, która to zgłosiła. Każdy kto przechodzi obok bloku, może sobie podejść i przeczytać, albo zabrać lub wyrzucić. W polskim prawie jest tak, że jak nie odbierze się ważnego pisma po drugim awizo, to urzędy itd. uznają, że list doręczyli. Na obrazku widać, że takie awizo może zabrać byle menel osiedlowy albo porwać wiatr" - napisał do nas czytelnik za pośrednictwem platformy dziejesie.wp.pl.
W jego ocenie jest to rażące pogwałcenie przepisów RODO, bo na awizo widać dokładnie imię nazwisko i adres.
Czytelnik słusznie zauważa, że nieodebrane awizo np. ws. zadłużenia, może oznaczać odcięcie prądu.
"Niestety nikt za takie sytuacje nie ponosi odpowiedzialności. Nie może być tak, że robią, co chcą. Wielokrotnie spotkałem się z przypadkami, gdzie listonosze w ogóle nie chodzą z przesyłkami, tylko od razu wypisują awizo, bo tak jest szybciej" - dodaje czytelnik.
Jego zdaniem, niektórzy listonosze z Wrocławia gdzie mieszka, nawet nie noszą przesyłek, tylko od razu zostawiają awiza. Cała sprawa może wydawać się mało znacząca, ale to tylko pozory. To, czy odbierzemy przesyłkę, co odczytamy na awizie lub ktoś coś przeczyta za nas, może mieć poważne konsekwencje.
Nie dowiesz się o rozprawie
Wszystko dlatego, że doręczanie pism sądowych przez pocztę jest jednym z najczęstszych sposobów komunikacji sądów i komorników z obywatelami. Odebranie listu po terminie bądź jego nieodebranie w ogóle, co w przypadku awiza wetkniętego w szparę domofonu jest najbardziej prawdopodobne, może mieć poważne konsekwencje prawne.
Może np. dojść do zwrotu naszego pozwu, co do którego nie uzupełniono braków formalnych. Może uprawomocnić się wyrok, od którego chcieliśmy się odwołać. Może też np. upłynąć termin na złożenie sprzeciwu od nakazu zapłaty, apelacji czy odpowiedzi na pozew. Przez taką "drobnostkę" możemy także nie dowiedzieć się o terminie rozprawy, na której sąd zaplanował nasze przesłuchanie.
Dlatego tryb dokonywania doręczeń w postępowaniu cywilnym został uregulowany w Kodeksie Postępowania Cywilnego. Awizo powinno czekać na odbiorcę w skrzynce i powinno wskazywać, gdzie oraz kiedy pismo pozostawiono oraz zawierać informację, kiedy należy je odebrać. O tym, że nie zawsze tak jest, już pisaliśmy w WP, kiedy próbowaliśmy rozszyfrować awiza opisane przez jednego z listonoszy.
Wtedy Poczta Polska podziękowała nam za sygnał i jednocześnie przekazała, że "listonosz niestarannie wypisujący awiza został pouczony i zobowiązany do większej staranności przy powiadamianiu adresatów o czekających na nich przesyłkach"Dostaliśmy również odpowiedzi w sprawie awiza porzuconego w szparze domofonu.
"Ochrona danych osobowych jest dla nas bardzo ważna, jeżeli awizo zostało pozostawione przez listonosza w pokazany na zdjęciu sposób, jest to absolutnie naganne. Na zdjęciu nie widać jednak danych przesyłki, nie możemy więc odnieść się do tej konkretnej sytuacji" - czytamy komunikacie.
Kierownictwo przypomniało również listonoszom z tego rejonu o zasadach prawidłowej, zgodnej z RODO obsługi, aby wyeliminować takie sytuacje w przyszłości. - Klientów prosimy o zgłaszanie wszelkich zastrzeżeń do obsługi naszych pracowników w placówce pocztowej lub na naszej stronie internetowej. Dzięki konkretnym zgłoszeniom będziemy mogli wyjaśniać takie sprawy na bieżąco - wyjaśnia Justyna Siwek, rzecznik prasowy Poczty Polskiej.
Problemy pocztowców
Ze względu na trudną sytuację na rynku pracy można spróbować zrozumieć pocztowców, którzy borykają się z brakami kadrowymi, szczególnie jeżeli chodzi o listonoszy. W takiej sytuacji może być trudniej egzekwować jakość pracy swoich ludzi.
Jak już pisaliśmy w money.pl, Poczta Polska co kilka miesięcy wzmaga swoje akcje rekrutacyjne. Szczególnie poszukiwani są kandydaci na listonoszy, pracowników sortowni, odpowiedzialnych za segregowanie i rozdzielanie paczek i listów, a także kierowcy pojazdów do 3,5 t oraz pojazdów pow. 3,5 t.
Poczta Polska zatrudnia ponad 80 tys. pracowników w całym kraju. Posiada też sieć dystrybucyjno-logistyczną w kraju, obejmującą ponad 7,5 tys. placówek.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl