Trwa ładowanie...
budżet
24-06-2009 09:17

Podatnicy zapłacą za dziurę w budżecie

To już pewne. Deficyt w tym roku będzie wyższy niż planowano. I to aż o 9 mld zł. Czarne scenariusze mówią jednak, że dziura w kasie państwa będzie znacznie większa. A dla nas może się to skończyć podwyżką podatków, choć minister finansów zapewnia, że jeszcze nie w tym roku.

Podatnicy zapłacą za dziurę w budżecieŹródło: Jupiterimages
d4aigjx
d4aigjx

_ Tegoroczny deficyt wyniesie 27 mld zł, będzie więc o 9 mld zł wyższy niż planowany _- zapowiedział wczoraj na konferencji po posiedzeniu rządu minister finansów Jacek Rostowski. W rzeczywistości braki budżetowe mogą być znacznie większe. Radio Zet podało, że na poniedziałkowym spotkaniu Rostowskiego z premierem Tuskiem minister finansów miał przyznać, że w tym roku w kasie państwa może zabraknąć ponad 50 miliardów złotych!

_ Czarne scenariusze zakładają, że tegoroczny deficyt może osiągnąć poziom tzw. dziury Bauca, czyli ponad 54 mld zł _ - mówi Gwiazdowski dla portalu dziennik.pl. Ekonomiści nie są zdziwieni zwiększeniem deficytu budżetowego. Prof. Witold Orłowski, twierdzi, że nie będzie ono odczuwalne dla przeciętnego Polaka. Jego zdaniem stanie się tak, jeśli rządowi uda się go szybko znaleźć środki na sfinansowanie deficytu. Również ekonomista Piotr Kalisz uważa, że propozycja zwiększenia deficytu o 9 miliardów jest neutralna dla gospodarki. Czy naprawdę?

Minister gospodarki Waldemar Pawlak uważa, że zwiększenie deficytu budżetowego to słuszna decyzja. W Sygnałach Dnia w Programie Pierwszym Polskiego Radia powiedział, że będzie to znacznie korzystniejsze dla polskiej gospodarki niż drastyczne ograniczanie wydatków. Polityk dodał, że jeśli deficyt uda się sfinansować na rynkach międzynarodowych, to krajowy rynek praktycznie tego nie odczuje.

Przypomnijmy: rząd chce zwiększyć deficyt do poziomu 27 miliardów złotych, czyli o 9 miliardów więcej, niż pierwotnie przewidywała ustawa budżetowa. Mniejsze o 37 miliardów dochody zostaną zbilansowane dodatkowymi wpływami z dywidend od spółek skarbu państwa na kwotę 5,3 miliarda i oszczędnościami - poczynionymi od początku roku na kwotę 19,7 miliarda złotych oraz dodatkowymi 3 miliardami obecnie.

d4aigjx

Pytanie, czy decyzja o podniesieniu deficytu nie zapadła zbyt późno. Tu opinie są różne. Orłowski twierdzi, że nie. Natomiast Jacek Wiśniewski, główny ekonomista Raiffeisen Bank Polska, ma inne zdanie. Według niego rząd powinien podjąć decyzję o deficycie znacznie wcześniej - czytamy w dziennik.pl. Jakub Borowski z Invest Banku, również tak, podkreśla jednak, że zwiększenie deficytu jest zgodne z oczekiwaniami rynkowymi, o czym świadczy brak reakcji rynków - kursu złotego, rentowności obligacji - na zapowiedzi ministra finansów.

Co czeka podatników?

Minister finansów uspokaja. _ W tym roku nie przewidujemy wzrostu podatków, ale jest jasne, że w sytuacji, w której mamy do czynienia z tak poważnym kryzysem, będziemy musieli na 2010 i 2011 zakreślić "ścieżkę poprawy" finansów publicznych _ - mówił szef resortu finansów po posiedzeniu rządu.

Wielu ekonomistów nie ma jednak wątpliwości: bez podwyżki podatków się nie obędzie. _ Podatki pójdą w górę _ - uważa Jakub Borowski.
_ Ten dług będziemy spłacać przez co najmniej 13 lat. W formie podniesionych podatków _ - twierdzi Gwiazdowski.

O przewidywanych zmianach w podatkach Rostowski miał już zresztą rozmawiać z premierem. Radio Zet podało, że w grę miałoby wchodzić przywrócenie trzeciej stawki PIT dla najbogatszych, w wysokości 40 procent. Kolejny krok to ewentualne podniesienie składki rentowej. Chodzi o 3-procentowy wzrost, rozłożony następująco: o 1 procent wzrośnie składka płacona przez pracownika, o 2 procent część odprowadzana przez pracodawcę. Zakłada się, że składka będzie stopniowo od 2011 roku spadać o jeden procent, aby wrócić do wysokości obowiązującej obecnie w 2014. W trakcie spotkania padła także propozycja podniesienia stawek VAT i akcyzy - utrzymuje Radio Zet.

_ Ze względu na stan budżetu rząd może przyjąć wszystkie te pomysły _- twierdzi informator radia z kręgów rządowych.

d4aigjx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4aigjx