Podaż znowu zwyciężyła

O 14:30 opublikowano liczbę rozpoczętych budów domów w styczniu, która wyniosła 699 tys. (oczekiwano 676 tys., poprzednio 689 tys.), liczba wydanych pozwoleń na budowę domów wzrosła w styczniu do 676 tys. z 671 tys. Z kolei wnioski o zasiłek dla bezrobotnych spadły z 361 tys. do 348 tys., rynek oczekiwał wzrostu liczby wniosków do 365 tys. Euforia, jaka zapanowała na rynku terminowych wyciągnęła kurs do 2 363 pkt, po czym niespełna godzinę przed zamknięciem sesji kurs wyraźnie obsuwał się. FW20H12 zakończyły dzień z poziomem 2 344 pkt (-0,26%). Dzienny wolumen obrotu wyniósł 35,4 tys. sztuk i był o niespełna 1/10 wyższy, niż w środę.

W trakcie czwartkowej sesji strona kupująca ponownie poniosła porażkę. Nie udało się zaatakować połowy czarnego korpusu z środy, znajdującej się na 2 358 pkt, a kurs zamknięcia wypadł na najniższym poziomie w trakcie trwającej kilkudniowej korekty spadkowej. W okolicach 2 350 – 2 370 pkt przebiegają dwie średnie kroczące, SK-5 oraz SK-15, które oprócz luki spadkowej w przedziale 2 372 – 2 380 pkt stanowią dodatkową strefę oporów dla kupujących. Wspomniane średnie kroczące wygenerowały już w środę sygnał sprzedaży, którego nie udało się wczoraj w żaden sposób zanegować stronie popytowej.

Najbliższym wsparciem jest rejon 2 300 – 2 313 pkt, gdzie znajduje się maksimum grudniowe oraz 38,2% zniesienie Fibonacciego wzrostów tegorocznych. Można zatem uznać, że popyt będzie zdeterminowany w obronie tego wsparcia, w przypadku gdyby obecne manewry zakończyły się fiaskiem. Krótkoterminowe wskaźniki sygnalizują inicjatywę sprzedających: RSI spada i ma jeszcze spory potencjał do objęcia dalszej zniżki kursu. Pewna szansa na wyhamowanie spadków kursu płynie ze wskazań Composite Index, który zaczyna spowalniać, co mogłoby niebawem zapowiadać zatrzymanie przeceny.

BM Banku BPH