Podlaskie/ Uratowano wilczycę w Wigierskim Parku Narodowym
Młodą wilczycę uwolnili z wnyków zastawionych przez kłusowników pracownicy Wigierskiego Parku Narodowego (Podlaskie). Zwierzę wróciło do swojego naturalnego środowiska, choć było ranne.
08.01.2015 12:50
Wilczycę zauważył w minioną sobotę w czasie pobytu w lesie pracownik parku, w okolicach miejscowości Krzywe. O uratowaniu zwierzęcia park poinformował w czwartek.
Wilczyca miała szczęście, bo przebywała w sidłach niedługo. Jak poinformował Wigierski Park Narodowy, wilczyca miała zaciśniętą pętlę na lewej, przedniej łapie. "Zwierzę było w dobrej kondycji, choć bardzo przestraszone i zmęczone walką o uwolnienie się. Usiłując się uwolnić, wilk przegryzł jedną z gałęzi znajdujących się w pobliżu, próbował też przegryźć drut, w którym uwięzła łapa. Te próby niestety spowodowały dodatkowo zranienia pyska" - relacjonuje park na portalu społecznościowym.
Wilczycy podano środek uspokajający i uwolniono ją z sideł. Oceniono, że rany nie są zbyt groźne i wypuszczono na wolność. "Niestety będzie to kolejny kulejący wilk w watasze" - dodaje park.
Jak powiedział PAP Tomasz Janecki z Wigierskiego Parku Narodowego, na terenie parku żyje około 12-15 wilków w dwóch watahach: północnej i południowej. Zwierzęta udaje się m.in. obserwować dzięki fotopułapkom, które od połowy 2014 r. są rozstawiane w różnych miejscach w parku. Obecnie jest ich 19. Stawiane są w miejscach wędrówek zwierząt, czy np. przy wodopojach albo w zagłębieniach terenu.
Wigierski Park Narodowy zamieszcza w internecie filmiki z tych fotopułapek, na których można podglądać różne zwierzęta, wilki również.
Janecki powiedział PAP, że na podstawie obserwacji z fotopułapek, na mapy parku nanoszone są dane o zaobserwowanych zwierzętach, o wilkach także. Niektóre wilki mają swoje imiona: np. Rudy, Płowa, Pręga, Maruder oraz Kulawy - wyliczał. Z obserwacji parku wynika, że w 2014 r. w Wigierskim PN na świat przyszły cztery młode wilki.
Przy okazji uratowania młodej wilczycy park zaapelował do wszystkich, by reagowali, gdy podczas swoich wędrówek w lesie zobaczą wnyki czy inne urządzenia, które zastawiają kłusownicy. Park zachęca do zgłaszania takich przypadków służbom leśnym czy parkowym strażnikom, a gdy zobaczą uwięzione zwierzę, by reagowali najszybciej jak można, bo by je uratować liczy się czas.