Podrożeje wieprzowina? Kto skorzysta na ptasiej grypie

Pomorscy hodowcy trzody chlewnej wreszcie odetchnęli z ulgą. Z powodu paniki związanej z ptasią grypą ceny żywca wieprzowego zaczęły wzrastać. Nic nie wskazuje jednak na stałą poprawę w tej gałęzi produkcji, a wręcz przeciwnie - wiosną świński problem może wrócić ze zdwojoną siłą.

12.12.2007 07:53

Aktualnie cena świń w pomorskich skupach wynosi od 3,50 do 4 złotych za kilogram żywca. Nieco taniej jest w sąsiednim województwie zachodniopomorskim. Na spędzie w Postominie w powiecie sławieńskim cena wynosi 3,20 złotego za kilogram tucznika. U obwoźnych handlarzy jest jeszcze taniej - za kilogram żywca płacą oni poniżej 3 złotych. Rolnicy są zadowoleni z podwyżek, ale twierdzą, że aby produkcja się opłacała, cena musi wzrosnąć do 5 złotych za kilogram.

_ Aby wyprodukować przeciętnego, 120-kilogramowego tucznika, potrzeba 500 kilogramów pszenicy i 100 kilogramów koncentratu paszowego _ - wyjaśnia Agnieszka Kowalska, rolnik ze Złakowa koło Ustki. _ To koszt około 500 złotych na jedną świnię. Przy cenie skupu 3,20 za kilogram nietrudno obliczyć, że dostajemy niecałe 400 złotych za świniaka. Resztę musimy dołożyć. Kilka lat temu mogliśmy karmić ziemniakami, jednak kiedy ich cena w sklepie podskoczyła, przestało się to opłacać. _

Pomorscy rolnicy mają także problem ze znalezieniem skupów, które płacą powyżej 4 złotych za kilogram tuczników. Sytuacja poprawia się jednak z dnia na dzień, a głównym powodem podwyżek jest panika wywołana ptasią grypą i związane z tym zmniejszone zapotrzebowanie na mięso drobiowe. To przekłada się na podwyżki w zakładach skupujących wieprzowinę, ale także wołowinę, baraninę oraz mięso z królików.

_ Nie bez znaczenia są także nadchodzące święta _ - wyjaśnia Zenon Bistram, prezes Pomorskiej Izby Rolniczej w Gdańsku. _ Końcówka roku to tradycyjnie okres większego zainteresowania wyrobami z wieprzowiny, co musi się przełożyć na wyższe ceny w skupach. Nie przeceniałbym jednak ptasiej grypy. _

Panika pewnie szybko minie, a konsumenci wrócą do mięsa drobiowego.
_ Na razie ptasia grypa nie spowodowała załamania na rynku drobiu _ - wyjaśnia Kazimierz Sławecki, hodowca z Kobylnicy koło Słupska. _ Jajka i mięso sprzedają się jeszcze normalnie. Kilogram kurczaka w sklepie kosztuje ponad 5 złotych, ale pewnie spadnie do 4,5, a może niżej. Podobnie będzie z jajkami. Teraz za sztukę żądam 34 grosze, ale jeśli panika się poszerzy, to trzeba będzie obniżyć ceny albo zamknąć interes. _

Ci, którzy nie boją się ptasiej grypy, mogą udać się na zakupy przecenionych kurczaków. Ceny mięsa wieprzowego i wołowiny poszły w przeciwnym kierunku. Cena kilograma schabu wzrosła o ok. 2 złote. Podobnie z pozostałymi rodzajami mięsa i przetworami z wieprzowiny.

Tanio - drogo

Cena mięsa wieprzowego podlega w ostatnim czasie dużym wahaniom. Aktualnie średnie ceny skupu żywca wynoszą od 4,14 do 4,46 złotego za kilogram. Miesiąc temu wynosiły od 3,98 do 4,35 zł za kilogram. Według danych związku "Polskie Mięso", średnia cena skupu w ubiegłym tygodniu wyniosła 4,29 złotego.

Wiosną tego roku (kwiecień i maj) za kilogram tucznika rolnik mógł otrzymać nawet 5,5 złotego, co jest ceną satysfakcjonującą dla hodowców. Najwyższe ceny skupu obowiązują w Wielkopolsce, Małopolsce i Mazowszu. Najniższe na Lubelszczyźnie, w Lubuskiem i Zachodniopomorskiem.

Tylko jeden szczep jest groźny dla człowieka

Ptasia grypa to choroba zakaźna, atakująca niemal wyłącznie ptactwo. Pierwszy raz opisano ją we Włoszech prawie 100 lat temu. Powodowana jest przez wirusa z rodziny Orthomyxoviridae. Do tej pory naukowcy zidentyfikowali prawie 150 szczepów wirusa, z których najniebezpieczniejsza jest odmiana H5N1. Potrafi ona szybko się mutować, znane są przypadki śmiertelnych zachorowań wśród ludzi. Jak dotąd zdarzenia takie miały miejsce wyłącznie w krajach Azji Południowo-Wschodniej. W 2006 roku wirus zabił prawie sto osób w Indonezji, Chinach i Wietnamie. Ptasią grypę wykryto w Polsce przed kilkoma dniami na Mazowszu. Pierwsze martwe ptaki stwierdzono we wsiach Myśliborzyce, Rokicie i Uniejewo.
Jak poinformowała Ewa Lech, główny lekarz weterynarii, inspekcja weterynaryjna zdecydowała o wybiciu 2051 sztuk drobiu znajdującego się w tych miejscowościach. Wczoraj po południu poinformowano o wykryciu czwartego w Polsce ogniska ptasiej grypy. Tym razem obecność wirusa wykryto w Sadłowie koło Żuromina. Na fermie hodowanych jest tam 360 tysięcy sztuk drobiu, który zostanie wybity i zutylizowany. Zgodnie z przepisami, rolnicy, których stada zostały lub będą wybite, otrzymują 100-procentowe rekompensaty.

Adam Sito
POLSKA Dziennik Bałtycki

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)