Polacy boją się, że stracą pracę. Inflacja i wojna rozbudziły lęki
W ciągu roku liczba osób, które boją się utraty pracy, wzrosła z 27,7 do 42 procent - wynika z raportu przygotowanego dla Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Inne badania pokazują, że firmy stały się bardziej skłonne do zwalniania pracowników. Rekordowo niskie bezrobocie może być w tym roku nie do utrzymania.
18.01.2023 | aktual.: 18.01.2023 20:41
"Jeszcze w styczniu 2022 r. straty zatrudnienia obawiało się zaledwie 27,7 proc. pracujących Polaków. Wybuch wojny w Ukrainie, inflacja oraz pogorszenie sytuacji gospodarczej spowodowały jednak, że na koniec roku odsetek ten wyniósł już 42 proc. – wylicza firma Gi Group w raporcie "Rynek pracy, edukacja, kompetencje. Aktualne trendy i wyniki badan", przygotowanym na zlecenie Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.
Mniej osób liczy na podwyżki
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Staliśmy się też mniej optymistyczni co do wynagrodzeń – odsetek osób spodziewających się wzrostu wynagrodzeń spadł z 54,5 proc. w styczniu do 35 proc. w listopadzie 2022 r., przy czym podwyżek oczekują przede wszystkim osoby w wieku 18–24 lata" - czytamy w raporcie.
19 proc. osób aktywnych zawodowo będzie się starało poprawić swoją pozycję na rynku pracy i zwiększać swoje kwalifikacje. "32 proc. Polek i Polaków zamierzało w grudniu znaleźć pracę dorywczą, a 6 proc. zatrudnionych myśli nawet o całkowitym przebranżowieniu" - podają autorzy raportu. I zwracają uwagę, że w największym stopniu gotowe na zmianę są osoby młode, które nie skończyły 25. roku życia. Z kolei 14 proc. zatrudnionych, również głównie w przedziale wiekowym 18–24 lata, planuje zmianę miejsca pracy.
Coraz więcej firm chce zwalniać
Pod koniec grudnia 2022 roku eksperci firmy Grant Thornton przyznawali, że "rok 2023 może przynieść negatywne procesy". "Jedynie 13 proc. szefów średnich i dużych firm zapowiada, że zwiększy zatrudnienie. To zdecydowanie niższy wynik niż przed rokiem, kiedy wynosił on 36 proc. Grono firm, które planują redukcję zatrudnienia, wzrósł natomiast dwukrotnie - z 12 proc. do 23 proc. Wyniki te sugerują, że choć w 2022 roku sytuacja na polskim rynku pracy była wyjątkowo dobra, to rok 2023 może przynieść negatywne procesy" - wynika z przeprowadzonego przez Grant Thornton badania.
Eksperci firmy uważają, że presja kosztowa ciążąca na przedsiębiorcach dalej się nasila, a spowolnienie gospodarcze pogłębia się. Część firm może więc tracić optymizm i zdecydować się na redukcje etatów. "Skłonność firm do zwalniania pracowników jest najsilniejsza w 14-letniej historii badania prowadzonego przez Grant Thornton od 2009 r." - podkreślali autorzy badania. I dodawali, że obecny, rekordowo niski poziom bezrobocia w Polsce "wydaje się w przyszłym roku nie do utrzymania".
Przypomnijmy, że stopa bezrobocia w listopadzie wynosiła według GUS zaledwie 5,1 proc. Polski Instytut Ekonomiczny prognozuje - podobnie jak Grant Thornton - że w 2023 r. możemy spodziewać się wzrostu bezrobocia. Są branże, w których zmniejszenie zatrudnienia jest bardzo prawdopodobne. W dodatku inflacja dalej będzie przewyższać wzrost wynagrodzeń.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj