Polacy na potęgę zakładają firmy. Co ich do tego zmusza?
352 tys. firm założyli Polacy w minionym roku
. Można byłoby się z tego cieszyć, gdyby nie fakt, iż zdecydowana większość to indywidualna działalność gospodarcza, która często stanowi ucieczkę przed bezrobociem.
Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej (COIG) podaje, że w ubiegłym roku w całym kraju zarejestrowano 352 tys. firm. To zdecydowany rekord ostatnich lat. Jak zauważa Puls Biznesu, prawie 90 proc. to indywidualna działalność gospodarcza, rozkręcana często przez pracowników, którzy nie mogą liczyć na etat.
- Liczba zakładanej indywidualnej działalności gospodarczej rośnie wtedy, gdy ludzie nie mogą znaleźć miejsca na rynku pracy lub są na taką działalność „wypychani” przez tnących koszty pracodawców - tłumaczył w PB Jarosław Nowrotek, prezes COIG.
Polecamy: Będzie nowe święto? Dzień równej płacy
Niezależność młodych
O swoim biznesie często myślą ludzie młodzi. Według danych Komisji Europejskiej aż 6 na 10 Polaków przed 25. rokiem życia chciałoby prowadzić własną firmę. Świadczy to o dużym potencjale, który tkwi w młodych ludziach. Jak podaje portal Pracuj.pl, niemal co trzeci badany w ankiecie “Studenci na rynku pracy” wskazał, że gdyby miał wybór, najchętniej pracowałby we własnej firmie. Zresztą, jak wynika z danych firmy EEI Market Research, która przeprowadziła badania wśród polskich przedsiębiorców, jednym z najczęściej wskazywanych powodów założenia firmy było właśnie robienie czegoś ciekawszego, co interesuje właścicieli firm. Ponadto, wiele osób zdecydowało się na prowadzenie własnego biznesu, bo to „bezpieczniejszy wybór”, a także dlatego, że nie chcą pracować u kogoś, oraz aby mieć czas na własne pasje. - Taki wybór nie jest zaskoczeniem, bo dla pokolenia Y, które reprezentują ankietowani przez Pracuj.pl, bardzo istotna jest możliwość samostanowienia o sobie oraz realizacja swoich zainteresowań – mówi
komentując badania Beata Kapcewicz, dyrektor zarządzająca serwisu ArchitekciKariery.pl. – Prowadzenie własnego biznesu może być ciekawym wyzwaniem, szczególnie, że mamy poczucie, że robimy coś na własne konto, ale trzeba liczyć się również z tym, że własna firma wymaga często więcej pracy niż ta na etacie, a jej efekty mogą być odsunięte w czasie. Niezbędna jest determinacja, dobra organizacja, wytrwałość, odporność na porażki i umiejętność podnoszenia się z nich i wyciągania wniosków, a także otwartość na nowe pomysły i odwaga w podejmowaniu czasem ryzykowanych kroków. Przydatna jest również umiejętność słuchania innych i śledzenia najnowszych trendów w dziedzinie, którą się zajmujemy.
Walka o wsparcie
Wśród osób chcących prowadzić własną firmę nie brakuje też ludzi dojrzałych. Wiele z osób chcących założyć własną działalność gospodarczą upatruje szansy w dofinansowaniach, jakie oferują na przykład urzędy pracy. Jednym z warunków rozpatrzenia wniosku jest zarejestrowanie się jako bezrobotny.
- W ubiegłym roku dzięki wsparciu finansowemu z Powiatowego Urzędu Pracy w Gdańsku własną działalność gospodarczą założyło 244 osoby - tłumaczy Lidia Metel z Referatu Marketingu ds. Pośrednictwa Pracy, Promocji i Obsługi Medialnej PUP w Gdańsku. - Dzięki zwiększonym funduszom przeznaczonym na aktywne formy wsparcia dla osób bezrobotnych zarówno w 2012, jak i 2013 roku liczba przyznanych dotacji była w dwukrotnie wyższa niż miało to miejsce w roku poprzednim, tj. 2011. W tym roku PUP w Gdańsku przeznaczył na powyższy cel podobną pulę środków, co w roku ubiegłym. W praktyce oznacza to, że z tego rodzaju wsparcia w 2014 roku skorzysta ponad 200 osób. Na początku lutego ruszy pierwszy w 2014 roku nabór wniosków o przyznanie środków finansowych na rozpoczęcie działalności, kolejne przewidywane są na maj oraz sierpień. Warto zauważyć, że osoby powyżej 50. roku życia i niepełnosprawne będą mogły składać wnioski w trybie ciągłym, począwszy od 3 lutego. Grupą, dla której PUP w Gdańsku przygotowuje w najbliższym
czasie specjalną ofertę są osoby, które w ostatnich 6 miesiącach utraciły zatrudnienie z przyczyn dotyczących zakładu pracy, w wieku 40-64 lata. Już w lutym wystartuje nowy projekt „Na skrzydłach kariery”, w ramach którego 12 osób otrzyma pomoc finansową na rozpoczęcie swojego biznesu (średnio po 30 000 zł), a także na pierwsze pół roku bieżących wydatków (1 000 zł miesięcznie). Dodatkowo uczestnicy objęci zostaną kompleksowym wsparciem szkoleniowo-doradczym. W tym samym projekcie coś dla siebie znajdą też osoby zainteresowane uzyskaniem nowych kwalifikacji. PUP sfinansuje im dobrane pod ich potrzeby szkolenia indywidualne. Szczegóły już wkrótce znajda się na naszej stronie internetowej .
Bezzwrotne dotacje na otworzenie własnego biznesu należą do najbardziej efektywnych form aktywizacji osób bezrobotnych. Wsparcie tego typu daje obecnie praktycznie każdy urząd pracy w Polsce.
ml,MA,WP.PL