Polacy pokochali luksusy

Kryzys kryzysem, ale Polacy kupują coraz więcej dóbr luksusowych. Ostatnie trzy lata to trzykrotny wzrost sprzedaży drogich zegarków, garniturów czy torebek. Rocznie to już rynek wart 27 mld zł - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP | YASSER AL-ZAYYAT

Zieloną, a właściwie to złotą polską wyspę najlepiej widać w branży producentów dóbr luksusowych. W 2010 roku sprzedaż najdroższych ubrań wzrosła o 20 proc., zegarków i biżuterii o 30 proc., a akcesoriów nawet o 40 proc. Wszystko dzięki kryzysowi - pisze "DGP".

Zdaniem wypowiadającego się dla gazety ekonomisty Marka Zubera, rekordowy pod względem wydatków na luksusy rok 2010 to wynik oszczędności biznesmenów zaraz po wybuchu kryzysu. Dzięki temu ich żony mogą sobie pozwolić na torebki za 30-50 tys. zł - teraz sprzedaje się ich w Polsce kilkaset rocznie, przed kryzysem kilkadziesiąt.

Na ekskluzywne produkty pieniądze wydają także panowie. W salonie Ermenegildo Zegna za szyty na miarę garnitur trzeba wydać kilkanaście tysięcy złotych, ale sklep i tak ma już kilkuset stałych klientów.

Polacy coraz częściej chodzą też do jubilera. W salonach Apart co miesiąc sprzedaje się kilka zegarków za cenę powyżej 100 tys. zł. W zeszłym roku do nietypowych transakcji należała także sprzedaż pięciu zegarków naraz w sumie za ćwierć miliona złotych czy zamówienie wisiorka z dwukaratowym brylantem za 160 tys. zł.

Zdaniem firmy doradczej KPMG w zeszłym roku wydaliśmy na dobra luksusowe w sumie 27 mld zł. W tym roku będzie to znacznie więcej. Apart liczy na 10-15 proc. wzrost sprzedaży, producent ekskluzywnych torebek Burberry na 30 proc. wzrost. Dobre wyniki finansowe powodują, że do w Polsce swoje salony chcą otwierać kolejni producenci luksusów, m.in. Armani czy Gucci. Zdaniem "DGP" klientów na ich produkty nie zabraknie, gorzej z reprezentacyjnymi miejscami na butiki.

Wirtualna Polska / "Dziennik Gazeta Prawna"

Wybrane dla Ciebie

Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Miecz świetlny z "Gwiezdnych wojen" sprzedany. Padł rekord
Miecz świetlny z "Gwiezdnych wojen" sprzedany. Padł rekord
Pompy ciepła na wynajem. UE ma nowy pomysł
Pompy ciepła na wynajem. UE ma nowy pomysł
Chcą 1,2 tys. zł podwyżki, grożą strajkiem. Gigant handlowy mówi "nie"
Chcą 1,2 tys. zł podwyżki, grożą strajkiem. Gigant handlowy mówi "nie"
Ważna data dla pracowników. Po 30 września firmom grożą kary
Ważna data dla pracowników. Po 30 września firmom grożą kary
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Chciał wziąć kredyt, skłamał w banku. Grozi mu 8 lat więzienia
Chciał wziąć kredyt, skłamał w banku. Grozi mu 8 lat więzienia
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"