Polacy wpadli w spiralę zadłużenia

Polacy coraz częściej nie spłacają swoich zobowiązań. Suma zaległych płatności wynosi dziś ponad 28 mld zł i w ciągu roku urosła o blisko 70 proc. Największa niespłacona pożyczka opiewa na niemal 90 mln zł - wynika z raportu InfoDług, opracowanego przez BIG InfoMonitor.

Polacy wpadli w spiralę zadłużenia
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

02.03.2011 | aktual.: 04.03.2011 09:23

Polacy coraz częściej nie spłacają swoich zobowiązań. Suma zaległych płatności wynosi dziś ponad 28 mld zł i w ciągu roku urosła o blisko 70 proc. Największa niespłacona pożyczka opiewa na niemal 90 mln zł - wynika z raportu InfoDług, opracowanego przez BIG InfoMonitor.

Statystyczny polski dłużnik to trzydziestolatek mieszkający w województwie śląskim. Suma jego niespłacanego zadłużenia to 13 861 zł. Według raportu jego zadłużenie gwałtownie rośnie, bo przez trzy miesiące zwiększyło się o ponad 1200 zł.
- Kwota wszystkich zaległości urosła przez ostatni rok z niecałych 17 mld zł do ponad 28 mld zł. To suma, która wystarczyłaby na wybudowanie 600 km autostrad, czyli trasy z Krakowa do Gdańska - obrazowo tłumaczy raport Mariusz Hildebrand, prezes BIG InfoMonitor.

Dane są alarmujące, bo swoich zaległości nie spłacają starzy dłużnicy, a ich problemy rosną z dnia na dzień powiększane o odsetki.
- Polski dłużnik stara się za wszelką cenę unikać swojego wierzyciela. Zamiast podjęcia rozmowy i na przykład rozłożenia zadłużenia na raty, myśli, że może ktoś o nim zapomni. W tym czasie problemy narastają - tłumaczy Mariusz Hildebrand.

Obraz
© Dane i tabela z raportu InfoDług firmy BIG InfoMonitor

Pozytywnym sygnałem jest natomiast spadająca dynamika liczby osób z niespłacanymi kredytami. W ciągu roku przybyło ich „tylko” o 17,8 proc. - przekroczono przez to magiczną liczbę dwóch milionów Polaków niespłacających swoich zobowiązań na czas.
- Cieszy to, że przyrost jest coraz mniejszy. Z drugiej strony nieco ponad 2 mln dłużników to liczba mieszkańców województwa kujawsko-pomorskiego - dodaje autor raportu.

Najbardziej zadłużony Polak to mieszkaniec województwa mazowieckiego, którego dług urósł już do 87,5 mln zł. Znaczna część tego zobowiązania to odsetki - kwota udzielonego mu kredytu na zakup towaru, usług i papierów wartościowych początkowo opiewała na ok. 30 mln zł. Na tym niezbyt szczytnym podium na drugim miejscu jest kobieta z Mazowsza i długiem w wysokości 35 mln zł. Na trzecim miejscu mieszkaniec województwa dolnośląskiego, który musi oddać 32,5 mln zł.

Ciekawie wygląda socjologia polskich dłużników - przede wszystkim dużo lepiej pożyczać pieniądze płci pięknej.
- Kobiety pożyczają tyle samo co mężczyźni, ale spłacają dużo rzetelniej. Banki dobrze o tym wiedzą - mówi Andrzej Kopiński, główny ekonomista Biura Informacji Kredytowej.

Wyraźne dysproporcje widać też w geografii zaległości. Dużo częściej problemy mają osoby mieszkające w województwach zachodnich - np. w zachodniopomorskim swoich zobowiązań nie reguluje na czas 7,5 proc mieszkańców, w lubuskim 7,1 proc. Dużo lepiej wygląda tu tzw. Polska B - w podkarpackim problemy z zadłużeniem dotyczą tylko 3 proc. mieszkańców.
- Wpływ na to mogą mieć nawet dawni zaborcy. Poza tym wschodnia Polska to głównie gospodarka oparta na rolnictwie, a zachodnia skupia się na przemyśle - analizuje wyniki Mariusz Hildebrand.

Raport InfoDług przygotowuje Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor. Dane pochodzą z banków, SKOK-ów, firm pożyczkowych, zakładów ubezpieczeń, telekomów, dostawców prądu czy tv kablowej oraz spółdzielni mieszkaniowych. W raporcie ujęto zobowiązania przekraczające 200 zł z zaległościami sięgającymi 60 dni.

kredytpolskamazowsze
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)