Trwa ładowanie...

Polacy wydają na kulturę więcej niż na alkohol. Większość tych wydatków to opłaty telewizyjne

Statystyczny Polak na kulturę od kilku lat wydaje ok. 350 zł rocznie. Nie zmienia się też struktura wydatków: jedna trzecia to wydatki na abonament radiowy i telewizyjny. Książki i teatr daleko z tyłu. Czy dla Polaka kultura to telewizor? Nie śpieszmy się z takimi tezami.

Polacy wydają na kulturę więcej niż na alkohol. Większość tych wydatków to opłaty telewizyjneŹródło: Agencja Gazeta, fot: Jacek Marczewski
dxg07l0
dxg07l0

Statystyczny Polak wydał na zakup artykułów i usług kulturalnych w 2016 r. średnio 347,40 zł - wynika z raportu "Kultura 2016" opublikowanego przez GUS. Około 33 proc. z tych wydatków stanowiły pieniądze przeznaczone na abonament radiowy i telewizyjny. To dużo czy mało? Zależy jak na to spojrzeć.

Na kulturę wydajemy więcej niż na alkohol

Od 4 lat średnie wydatki na kulturę na jedną osobę utrzymują się w Polsce na mniej więcej stałym poziomie. W 2015 r. było to średnio 7 zł mniej niż w 2016 r., a w 2014 r. ok. złotówkę mniej, natomiast w 2013 r. - ok. 12 zł więcej. W 2013 r. nastąpiły istotne zmiany metodologiczne, więc wcześniejszych lat już nie możemy miarodajnie porównać. Można jednak przyjąć, że od kilku lat jest to ok. 350 zł rocznie, czyli ok. 30 zł miesięcznie.

To dużo czy mało? Intuicyjnie: 350 zł rocznie to niewiele. Żeby jednak taką tezę postawić, trzeba tę kwotę do czegoś odnieść.

Zobacz też: jak zmieniła się siła nabywcza Polaków?

Wydatki na kulturę to 2,6 proc. ogólnych wydatków gospodarstw domowych. Z innej publikacji GUS wynika, że w 2016 r. nastąpił realny wzrost przeciętnych miesięcznych wydatków na osobę.

dxg07l0

Najwięcej wydajemy na żywność i napoje bezalkoholowe - 24,2 proc. wydatków. Na drugim miejscu znajdują się wydatki na użytkowanie mieszkania lub domu i nośniki energii - 19,6 proc. Na podstawowe potrzeby przeznaczamy więc ok. 44 proc. całych wydatków.

To, co nas najbardziej interesuje, czyli wydatki dodatkowe, to już zdecydowanie mniejsze wartości. Tak oto więcej niż na kulturę wydajemy na: odzież i obuwie (5,6 proc.), wyposażenie mieszkania i prowadzenie gospodarstwa domowego (5,1 proc.), zdrowie (5,3 proc.), transport (8,7 proc.), pakiety telekomunikacyjne (5 proc.) oraz restauracje i hotele (4,4 proc.). Za to mniej niż na kulturę wydajemy na napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe (2,5 proc.) oraz kieszonkowe (1,6 proc.).

Być może jest tak, że inne wydatki są po prostu pilniejsze. Mimo wszystko, rozrywki w postaci odwiedzenia restauracji zajmują w budżecie Polaków pokaźniejsze miejsce niż kultura.

Istotne jest jeszcze jedno: na co właściwie Polak przeznacza swoje pieniądze, gdy "wydaje na kulturę"?

dxg07l0

Kultura to głównie telewizja, ale dystans się zmniejsza

Przede wszystkim na abonament radiowy i telewizyjny oraz telewizję cyfrową i kablową. Od kilku lat wydatki te stanowią ponad 30 proc. wydatków statystycznego Polaka na usługi i dobra kultury. W 2016 r. ta kwota wyniosła średnio 110,16 zł.

Dla porównania: na gazety i czasopisma wydaliśmy średnio 29,16 zł - i ta kwota spada systematycznie od kilku lat. Na książki i inne wydawnictwa (bez podręczników szkolnych) przeznaczyliśmy 23,64 zł, a na bilety do teatrów, instytucji muzycznych i kina - 31,92 zł. Kwoty nie są duże, jednak w ostatnich latach sukcesywnie się podnoszą.

Warto też dodać, że w 2016 r. mieliśmy w Polsce 14,6 mln widzów teatrów. W latach 2010-2015 było ich 10-12 mln zł. Duży wzrost liczby przedstawień oraz liczby widzów i słuchaczy związany był m.in. z faktem, że Wrocław w 2016 r. był Europejską Stolicą Kultury.

dxg07l0

Wnioski mogą nie być zbyt optymistyczne: jeśli wydatki na kulturę, to głównie na telewizję. Z drugiej jednak strony, abonament to płatność cykliczna. Jeśli ktoś decyduje się, że chce korzystać z telewizji, to opłaty z tym związane ponosi co miesiąc przez cały rok. Kupno książki czy wyjście do teatru to jednorazowy wydatek. Porównywanie więc tych kwot w ujęciu rocznym może nie do końca odzwierciedlać to, jak to z kulturą u Polaków jest.

Problematyczna może też być dostępność instytucji kultury. Zdecydowanie łatwiej jest mieszkańcom miast. W mniejszych miejscowościach mieszkańcy często mają problem z dojazdem do teatru, filharmonii lub muzeum.

Na kulturę dokładamy też do budżetu

Warto dodać, że pieniądze, które bezpośrednio przeznaczamy na dobra kultury to nie całość wydatków płynących na ten cel z naszych kieszeni. Instytucje kultury są w części dofinansowywane z budżetu państwa.

dxg07l0

Wydatki z budżetu państwa na kulturę i ochronę dziedzictwa narodowego (łącznie z dotacjami i subwencjami dla jednostek samorządu terytorialnego) wyniosły 2,59 mld zł (w 2015 r. - 1,97 mld zł). Ich udział w ogólnych wydatkach budżetu państwa wyniósł 0,72 proc. (w 2015 r. - 0,62 proc.).

Co to oznacza dla każdego obywatela? W przeliczeniu na jednego mieszkańca dało to kwotę 67,27 zł (w 2015 r. - 51,09 zł). Dla części Polaków może to być niesprawiedliwe - w końcu bardzo rzadko korzystają z teatrów czy muzeów. A jednak państwo finansuje ich działalność. Kontrargument jest dla drugiej części społeczeństwa oczywisty: kultura to dobro publiczne i narodowe, podobnie jak edukacja, konstytuuje naszą tożsamość i dziedzictwo.

Większość wydatków z budżetu państwa na kulturę (65,8 proc.) to wydatki bieżące, obejmujące koszty związane z bieżącą działalnością instytucji kultury, m.in. wypłaty pracowników.

Największą część wydatków z budżetu przeznaczono na inwestycje i funkcjonowanie muzeów - 45,1 proc. oraz ochronę zabytków i inne formy opieki nad zabytkami - 10,3 proc., a także na centra kultury i sztuki - 8,1 proc. oraz teatry - 7,1 proc. Na filharmonie, orkiestry i chóry budżet przeznaczył 6,6 proc. wydatków na kulturę, a na finansowanie bibliotek - 4,3 proc.

dxg07l0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dxg07l0