Celnicy zatrzymali Polaka do kontroli. Z tym wracał z Ukrainy

Podkarpaccy funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej udaremnili przemyt bursztynu wartego blisko 60 tys. zł. 66-letni Polak, wracający z Ukrainy, ukrył ładunek w nadkolach samochodu.

Polak wracał z Ukrainy. Celnicy odkryli, co chciał przemycić
Polak wracał z Ukrainy. Celnicy odkryli, co chciał przemycić
Źródło zdjęć: © Adobe Stock, KAS | IvanSemenovych
oprac. TOS

Jak poinformowała rzeczniczka prasowa Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie Edyta Chabowska, bursztyn został odnaleziony w czasie szczegółowej kontroli samochodu osobowego, który wjeżdżał do Polski z Ukrainy przez przejście w Korczowej.

- Rewizja pojazdu wykazała, że w nadkolach znajduje się ukryty przed kontrolą towar. W foliowych opakowaniach znajdowało się blisko dziewięć kilogramów nieoszlifowanego bursztynu. Jego wartość oszacowano na prawie 60 tys. zł – podała rzeczniczka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Biznesmen ma żal do pracowników. Ludzie zabrali głos

Chciał uniknąć podatku

Jak wyjaśniła, żeby taką ilość bursztynu wwieźć do Polski legalnie, trzeba dokonać zgłoszenia celnego i opłacić należności przywozowe, czyli podatek VAT w kwocie 13,5 tys. zł.

- Przeciwko 66-letniemu Polakowi, który kierował pojazdem i nie dopełnił tego obowiązku, wszczęte zostało postępowanie karne skarbowe – poinformowała Chabowska.

Kierowca chciał przemycić prawie 9 kg nieoszlifowanego bursztynu
Kierowca chciał przemycić prawie 9 kg nieoszlifowanego bursztynu© KAS

Kolejna taka próba

To kolejna w ostatnim czasie próba przemytu bursztynu udaremniona przez funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej na podkarpackim odcinku polsko-ukraińskiej granicy.

Jak przypomniała Chabowska, w październiku podczas kontroli pojazdów na przejściu granicznym w Budomierzu funkcjonariusze udaremnili przemyt ponad 23 kg bursztynu wartego 205 tys. zł.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (50)