Celnicy zatrzymali Polaka do kontroli. Z tym wracał z Ukrainy
Podkarpaccy funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej udaremnili przemyt bursztynu wartego blisko 60 tys. zł. 66-letni Polak, wracający z Ukrainy, ukrył ładunek w nadkolach samochodu.
30.11.2023 | aktual.: 30.11.2023 14:21
Jak poinformowała rzeczniczka prasowa Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie Edyta Chabowska, bursztyn został odnaleziony w czasie szczegółowej kontroli samochodu osobowego, który wjeżdżał do Polski z Ukrainy przez przejście w Korczowej.
- Rewizja pojazdu wykazała, że w nadkolach znajduje się ukryty przed kontrolą towar. W foliowych opakowaniach znajdowało się blisko dziewięć kilogramów nieoszlifowanego bursztynu. Jego wartość oszacowano na prawie 60 tys. zł – podała rzeczniczka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chciał uniknąć podatku
Jak wyjaśniła, żeby taką ilość bursztynu wwieźć do Polski legalnie, trzeba dokonać zgłoszenia celnego i opłacić należności przywozowe, czyli podatek VAT w kwocie 13,5 tys. zł.
- Przeciwko 66-letniemu Polakowi, który kierował pojazdem i nie dopełnił tego obowiązku, wszczęte zostało postępowanie karne skarbowe – poinformowała Chabowska.
Kolejna taka próba
To kolejna w ostatnim czasie próba przemytu bursztynu udaremniona przez funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej na podkarpackim odcinku polsko-ukraińskiej granicy.
Jak przypomniała Chabowska, w październiku podczas kontroli pojazdów na przejściu granicznym w Budomierzu funkcjonariusze udaremnili przemyt ponad 23 kg bursztynu wartego 205 tys. zł.