Polaków nie stać na grzanie zimą. Jest coraz gorzej

Tzw. ubóstwo energetyczne dotyczy nawet 40 proc. polskich gospodarstw domowych - wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Liczba osób dotkniętych kryzysem rośnie od 2020 r.

Polaków nie stać na grzanie zimą. Jest coraz gorzej
Polaków nie stać na grzanie zimą. Jest coraz gorzej
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Miroslav Lukic
oprac. AS

20.02.2024 14:12

PIE szacuje, że problem ubóstwa energetycznego dotyczy od 3 proc. do 40 proc. gospodarstw domowych. Analitycy wskazują, że dokładna liczba zależy od przyjętego wskaźnika. Ubóstwo związane z brakiem środków na ogrzewanie i prąd ma bowiem wiele twarzy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sprzedaje auta za miliony! "Tesli mi nie szkoda, traktuję ją jak lodówkę" - Robert Michalski #18

Polacy oszczędzają na ogrzewaniu

Od 16 proc. do 30 proc. Polaków wydaje na ogrzanie domu lub mieszkania bardzo dużą część swoich dochodów - od 10 proc. do nawet jednej czwartej budżetu domowego. Mniej więcej u co ósmego ankietowanego ubóstwo energetyczne pogłębia ubóstwo ekonomiczne. Od 3 proc. do 5 proc. respondentów nie jest w stanie zaspokoić swoich potrzeb ze względu na braki infrastrukturalne. Około 13-16 proc. jest natomiast zmuszona ze względów finansowych na mocne ograniczenia w zużyciu energii.

Trudności z płaceniem rachunków, lub wydawanie dużej części dochodów na energię sygnalizuje więcej Polaków niż w 2020 r. Mimo ostatnich wzrostów liczba gospodarstw domowych dotkniętych różnego rodzaju formami ubóstwa energetycznego zmalała jednak w porównaniu z sytuacją z 2014 r. Analitycy PIE zauważyli, że stoją za tym inwestycje infrastrukturalne związane z rozbudową sieci ciepłowniczej, poprawą izolacji budynków i rozwojem sieci gazowej.

Podobne obserwacje pojawiły się w badaniu przeprowadzonym przez Mazowieckie Centrum Polityki Społecznej. Wynika z nich, że 7 proc. Polaków nie jest w stanie zaspokoić podstawowych potrzeb energetycznych. Kolejnych 38 proc., by móc odpowiedzieć na to pytanie twierdząco, musi mocno zaciskać pasa.

Polacy wciąż palą śmieciami

Delikatnie spadł również odsetek respondentów deklarujący korzystanie z paliw stałych, które mocno zanieczyszczają środowisko. Z badania wynika, że liczba osób palących śmieciami, drewnem, miałem i pyłem węglowym czy biomasą spadła o 14 proc. W tej chwili do, choćby epizodycznego wspomagania się takimi paliwami, przyznaje się 25 proc. badanych.

Z badania wyłania się także duża niepewność dotycząca jutra. Na konieczność ograniczania zużycia energii wskazuje 65 proc. respondentów, a 68 proc. gospodarstw domowych martwi się rosnącymi cenami energii. - To o 18 proc. więcej niż w latach wcześniejszych - zauważa PIE.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (88)