Polska ma dużo do nadrobienia w kwestii polityki rodzinnej

Największą jej bolączką jest brak kompleksowości.

Polska ma dużo do nadrobienia w kwestii polityki rodzinnej
Źródło zdjęć: © WP.PL | Pixabay/Domena publiczna

15.05.2015 | aktual.: 17.11.2015 14:36

- Państwo polskie ma dużą lekcję do odrobienia jeżeli chodzi o politykę rodzinną - uważa Stanisław Kluza ekspert Związku Dużych Rodzin Trzy Plus. W Międzynarodowym Dniu Rodziny został on zapytany o to, jak żyje się polskim rodzinom.

Stanisław Kluza mówił, że potrzeb jest wiele, a najważniejsza z nich to . konieczność zagwarantowania stabilności zatrudnienia. "Stabilność zatrudnienia przekłada się na bezpieczeństwo, a bezpieczeństwo przekłada się na dzietność" - mówił.

Według eksperta, zagrożenie ubóstwem w Polsce rośnie wraz z liczbą dzieci w rodzinie. Głównym beneficjentem pracy i poświęcenia włożonego w rozwój i wychowanie dzieci jest państwo, a rodzice którzy się poświęcali, nie są należycie wynagradzani. To sprawia, że decyzje Polaków o dziecku nie są uzależnione od osobistych preferencji, a od kalkulacji możliwości ekonomicznych.

Zdaniem eksperta, kolejne pilne potrzeby to np. większe wsparcie dla matek chcących wrócić na rynek pracy po porodzie czy wprowadzenie bonu-opiekuńczo-wychowawczego dla tych, które chcą pozostać z małym dzieckiem w domu. Inne to uregulowanie rynku najmu mieszkań. "Paradoksalnie niekoniecznie trzeba posiadać mieszkanie, by mieć dobrą sytuację mieszkaniową" - uważa ekspert Związku Dużych Rodzin Trzy Plus.
Stanisław Kluza dobrze ocenia ostatnie rozwiązania prorodzinne wprowadzone przez ministra pracy Władysława Kosiniak-Kamysza, czyli dłuższe urlopy rodzicielskie, urlopy ojcowskie czy Kartę Dużych Rodzin.

Ekspert uważa, ze największą bolączka polskiej polityki rodzinnej jest brak jej kompleksowości. "W Polsce brakuje pewnego rozwiązania, które można nazwać rozwiązaniem całościowym" - mówi.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)