Polska ma najniższy wskaźnik zatrudnienia w UE 

Nieco lepiej na tle sytuacji w innych krajach poszerzonej Unii prezentowały się Polki. Pracowało 46,0 proc. w wieku produkcyjnym. Średnia sięgała wprawdzie 55,1 proc., ale we Włoszech zaledwie 42,7 proc., w Grecji 43,8 proc., a w Hiszpanii tyle samo co w Polsce.

Najwyższy wskaźnik zatrudnienia wśród kobiet miała Holandia - 80,9 proc., z tym że prawie połowa pracowała w niepełnym wymiarze godzin, podczas gdy w Polsce tylko 5,6 proc.

Polacy należeli do najdłużej pracujących w Unii - średnio 41,5 godziny tygodniowo. Dłuższy tydzień pracy mieli tylko Brytyjczycy i Łotysze. W całej poszerzonej Unii sięgał on średnio 40,2 godziny, a przeciętnie najkrócej pracowali Włosi - 38,7 godzin tygodniowo.

Polska należała natomiast do krajów o jednym z najwyższych odsetków zatrudnionych na podstawie umów terminowych - 19,4 proc. Wyższe notowano jedynie w Hiszpanii (30,6 proc.) i Portugalii (20,6). Średnia sięgała 12,9 proc., a w Estonii było to zaledwie 2,5 proc.

W Polsce odnotowano nie tylko najwyższą stopę bezrobocia wśród 25 krajów, ale też drugą najliczniejszą armię bezrobotnych - 3,32 mln w porównaniu z 3,84 mln w Niemczech. W prawie 60-milionowej Francji było ich 2,34 mln, a nieco powyżej 2 mln także w Hiszpanii i we Włoszech.

Polska miała najwyższy odsetek zatrudnionych w rolnictwie - 18,4 proc. Porównywalny wskaźnik notowano na Litwie - 17,9 proc., a spośród starych państw członkowskich najwyższy był w Grecji - 16,4 proc.

Średnia dla 25 państw sięgała 5,4 proc., a stosunkowo najmniej rolników miały Wielka Brytania (1,3 proc. zatrudnionych) i Belgia (1,8 proc.). W Europie Środkowej najniższy wskaźnik zatrudnienia w rolnictwie miały Czechy - 4,5 proc.

Polacy wypadli nie najlepiej pod względem kwalifikacji. Tylko 31,1 proc. pracujących Polaków należało do kategorii "wysoko wykwalifikowanych pracowników umysłowych". Średnia w 25 państwach poszerzonej Unii sięgała 36 proc., a w krajach nordyckich, Belgii, Luksemburgu i Wielkiej Brytanii było ich ponad 40 proc. (najwięcej w Danii - 43,5 proc.). Gorsze wskaźniki od Polski miały w tej dziedzinie Portugalia, Grecja, Cypr i Hiszpania.

Sektorem zatrudniającym najwięcej ludzi były we wszystkich krajach Unii usługi - 66,0 proc. wobec 28,6 proc. w przemyśle. W Polsce było to odpowiednio 53,0 i 28,6 proc. Najwyższy wskaźnik zatrudnienia w usługach miały Luksemburg (78,2 proc.) i Wielka Brytania (75,3), a w przemyśle - Słowacja 38,4 proc.