Polski przemysł łapie zadyszka

Lutowe dane PMI, opracowane przez Markit dla HSBC, sygnalizują stagnację w polskim sektorze przemysłowym - podał HSBC.

Polski przemysł łapie zadyszka
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

01.03.2012 | aktual.: 01.03.2012 09:57

Lutowe dane PMI, opracowane przez Markit dla HSBC, sygnalizują stagnację w polskim sektorze przemysłowym - podał HSBC.

"Liczba nowych zamówień powróciła na terytorium spadków, co w rezultacie przyczyniło się do jedynie niewielkiego wzrostu wielkości produkcji. Wzrost aktywności zakupowej został wstrzymany, co sugeruje wzrost zapasów materiałów. Inflacja kosztowa pozostała na umiarkowanym poziomie. Z nieoficjalnych danych z badań wynika, że szczególnie ciężkie zimowe warunki pogodowe w lutym miały negatywny wpływ na warunki gospodarcze" - napisano w komentarzu.

HSBC PMI Polskiego Sektora Przemysłowego - złożony wskaźnik opracowany w celu zobrazowania sytuacji gospodarczej w polskim sektorze przemysłowym - osiągnął w lutym neutralny poziom 50,0.

"Oznacza to brak większych zmian warunków gospodarczych w polskim sektorze przemysłowym i wyraźny zwrot w porównaniu do stycznia, kiedy wskaźnik osiągnął poziom 52,2, najwyższy od sześciu miesięcy. Po wyraźnym wzroście odnotowanym w styczniu, w lutym liczba nowych zamówień zmalała. Część firm uzasadniała mniejszy napływ nowych zamówień niekorzystnymi warunkami pogodowymi" - napisano.

W lutym liczba nowych zamówień eksportowych także zmalała. Z badań wynika, także, że w lutym wielkość produkcji w Polsce wzrosła trzydziesty pierwszy miesiąc z rzędu.

"W wyniku spadku liczby nowych zamówień, wzrost wielkości produkcji w najnowszym okresie badań w dużej mierze był podtrzymywany realizacją istniejących zamówień. Z kolei zaległości produkcyjne spadły dziewiąty miesiąc z rzędu, a tempo wzrostu produkcji uległo spowolnieniu i było niewielkie" - napisano.

"Lutowe dane wskazały na ogólnie słaby trend, jeśli chodzi o aktywność zakupową w polskim sektorze przemysłowym. Było to wynikiem głównie wzrostu niewykorzystanych zapasów środków produkcji, stagnacji napływu nowych zamówień oraz zakłóceń harmonogramu dostaw spowodowanych trudnymi warunkami zimowymi. Czas dostaw wydłużył się w najszybszym tempie od lipca ubiegłego roku" - napisano.

W lutym stagnacja warunków w polskim sektorze przemysłowym znalazła odzwierciedlenie w spadku zatrudnienia, który odnotowano po raz drugi w ciągu ostatnich trzech miesięcy.

"Nastąpiło to po szesnastu miesiącach nieprzerwanego wzrostu liczby miejsc pracy" - napisano.

"W lutym inflacja kosztów produkcji uległa wyraźnemu osłabieniu, po tym jak na początku roku przyspieszyła do najwyższego poziomu od dziewięciu miesięcy. Tempo inflacji pozostało jednak wysokie z perspektywy danych historycznych" - napisano.

Firmy biorące udział w badaniu PMI ponownie informowały o wzroście cen różnych surowców, m.in.: artykułów spożywczych, metali papieru i plastiku. W lutym producenci podnieśli ceny swoich produktów, przekazując część kosztów na klientów. Tempo inflacji cen wyrobów gotowych nieznacznie się osłabiło i było ogólnie zgodne ze średnią z badań długoterminowych. (PAP)

mak/

Źródło artykułu:PAP
przemysłhsbcpmi
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)