Polskie wino wciąż nie może być legalnie sprzedawane
Winiarze z okolic Zielonej Góry przeprowadzili akcję zbierania podpisów pod petycją do posłów, aby zmienili prawo ograniczające legalną sprzedaż polskiego wina. Nic to nie dało.
Zebrano około 20 tys. podpisów, ale potrzeba co najmniej 100 tys., aby petycja mogła być rozpatrzona. Ma ona jednak dodatkową wadę. Nie jest inicjatywą ustawodawczą, a jedynie wskazówką dla posłów, jak zmienić przepisy w pięciu ustawach, aby producenci wina mogli legalnie sprzedawać swoje trunki i zachować statut rolnika, podobnie jak jest w wielu krajach Unii.
Na razie utworzono specjalną stronę internetową www.ustawawiniarska.pl, z której można pobrać listę poparcia i zbierać podpisy wśród znajomych. Do akcji włączyli się winiarze z całej Polski.
Petycja, aby była skuteczna, powinna zawierać tekst proponowanej ustawy w pełnym brzmieniu i uzasadnienie. Na razie nie ma w niej tych elementów. Zbieranie podpisów w tej sytuacji to tylko trening winiarzy przed prawdziwą rozgrywką. W tym roku nie będzie więc jeszcze polskiego wina na sklepowych półkach.
JS / Puls Biznesu