Poniedziałek na GPW przyniósł zwyżki i nowy rekord ceny PZU
Poniedziałkowa sesja przyniosła wyraźne zwyżki głównych indeksów. Poprawa notowań odbywała się jednak przy niskiej aktywności handlujących, a WIG20 wciąż zachowuje się słabiej od zachodnich odpowiedników, uważają analitycy. Za to akcje PZU wyznaczają nowe szczyty.
21.06.2010 18:21
- Po wzrostowym otwarciu WIG20 nie zyskiwał już w ciągu dnia, ale też znacząco nie spadał. Skala wahań indeksu z całego dnia zamknęła się w 11 pkt, a towarzyszyły im skromne obroty - powiedział analityk Open Finance, Emil Szweda.
Deklaracja Banku Ludowego Chin, który zamierza wycofać się z reżimu kursowego juana (oznacza to zwiększenie skali jego dopuszczalnych wahań, a nie uwolnienie kursu), wywołała dziś pozytywną reakcje inwestorów na całym świecie.
- W szczególności zwyżki widać było w Azji, ale dobre nastroje przedostały się także do Europy i nad Atlantykiem - do USA. U nas jednak reakcja była dość anemiczna. WIG20 zyskał na otwarciu ok. 1,4%, ale przez resztę dnia wahał się w ograniczonym zakresie. Obroty były skromne, co bynajmniej nie wskazuje na to, że kupujący są pewni swego. WIG20 nie przedostał się powyżej 2400 pkt, nie mówiąc o próbie naruszenia szczytu z przełomu miesiąca - dodał Szweda.
Zaznaczył, że pod tym względem WIG20 ustępuje indeksom giełd europejskich, które zmagają się już ze szczytami z połowy maja. Ale też przebieg ostatnich dni miał na zachodnich parkietach bardziej zdecydowany charakter.
Rezerwa w wykonaniu WIG 20 jest, jego zdaniem, w pewien sposób uzasadniona - po serii zwyżek na świecie można zacząć obawiać się korekty spadkowej, zwłaszcza w obliczu publikowanych danych makroekonomicznych, które regularnie w ostatnich dniach rozczarowywały ekonomistów.
Na GPW mocno zachowuje się PZU, które wyznacza nowe rekordy (364 zł w trakcie handlu). WIG 20 zyskał 1,45% i wynosi 2395,33 pkt. WIG zyskał 1,11% I wynosi 41212,67 pkt. Obroty wyniosły 1,23 mld zł.
ISB