Poranny komentarz rynkowy - banki centralne

Bank Japonii nie zmienił na dzisiejszym posiedzeniu wysokości stóp procentowych (0,0-0,1%) oraz innych parametrów polityki pieniężnej. Wczoraj o pozostawieniu stóp procentowe na dotychczasowym poziomie zdecydował Bank Rezerw Nowej Zelandii (3%). Kluczowe dla rynku decyzje władz monetarnych będą zapadać dopiero w przyszłym tygodniu, gdy planowane są posiedzenia Fed, Europejskiego Banku Centralnego, Banku Anglii, Banku Japonii, a także Banku Indii.

Poranny komentarz rynkowy - banki centralne
Źródło zdjęć: © X-Trade Brokers DM

28.10.2010 | aktual.: 28.10.2010 09:50

Bank Japonii nie zmienił stóp

Bank Japonii na zakończonym dziś posiedzeniu pozostawił stopy procentowe na dotychczasowym posiedzeniu, zobowiązując się utrzymać główną z nich w przedziale pomiędzy 0 a 0,1%. Decyzja zapadła jednogłośnie i była zgodna z rynkowymi oczekiwaniami. Bank nie zmienił również innych parametrów polityki pieniężnej. Jednocześnie ujawnił szczegóły ogłoszonego 5 października, wartego 5 bln JPY, programu zakupy aktywów. I tak m.in. na kupno długoterminowych obligacji rządowych zostanie przeznaczone 1,5 bln JPY, a na kupno krótkoterminowych 2 bln JPY. Bank Japonii poinformował jednocześnie, że kolejne jego posiedzenie odbędzie się w dniach 4-5 listopada br., a nie 15-16 listopada jak wcześniej planowano.

Decyzja Banku Japonii, podobnie jak wcześniejsza publikacja wrześniowych danych o sprzedaży detalicznej w Japonii (spadek o 3% M/M wobec oczekiwanego spadku o 1,1% M/M), a także późniejsza publikacja półrocznego raportu nt. perspektyw gospodarczych, nie wywołała większych emocji w notowaniach USD/JPY. Po dwóch dniach wzrostów, będących korektą w silnym trendzie spadkowym, para ta ponownie ruszyła na południe. Wydaje się, że bez kolejnych interwencji na rynku walutowym nie uda się zatrzymać aprecjacji japońskiej waluty.

...RPP także ich nie rusza

Stopy procentowe pozostały na dotychczasowym poziomie nie tylko w Japonii i Nowej Zelandii, ale także w Polsce. Rada Polityki Pieniężnej postanowiła wczoraj utrzymać stopy na niezmienionym poziomie (stopa referencyjna 3,5%), ale zdecydowała o podwyższeniu o 50 punktów bazowych (pb) do 3,5% stopy rezerwy obowiązkowej z dniem 31 grudnia br. Pomimo braku podwyżki, rynek w dalszym ciągu oczekuje wzrostu stóp w tym roku. Stawia na listopad. Jakkolwiek podwyżka w przyszłym miesiącu wydaje się być bardziej prawdopodobna niż w październiku, to nie jest przesądzona. W dalszym ciągu głównymi argumentami przemawiającymi przeciwko takiej decyzji, jest brak istotnego zagrożenia eksplozją inflacji w przyszłym roku (najnowsza projekcja mówi o wzroście inflacji w 2011 roku do 2,5-3,5%), niepewność co do sytuacji gospodarczej na świecie, czy też odległa perspektywa podwyżki kosztu pieniądza przez Europejski Bank Centralny. Ruch ze strony RPP staje się tym bardziej wątpliwy, jeżeli uznać wzrost stopy rezerwy obowiązkowej nie
tylko jako krok w kierunku zmniejszenia nadpłynności w sektorze bankowym, ale także jako efekt kompromisu pomiędzy posiadającym większość gołębim skrzydłem Rady, a forsującym podwyżkę o 50 pb jastrzębim jej skrzydłem.

Czwartkowe kalendarium

Czwartkowe kalendarium jest stosunkowo ubogie. Przed południem zostaną opublikowane październikowe dane o stopie bezrobocia w Niemczech oraz indeksy koniunktury gospodarczej dla Strefy Euro. Na godzinę 10:30 zaplanowane jest natomiast wystąpienie szefa Europejskiego Banku Centralnego. Po południu światło dzienne ujrzą tygodniowe dane nt. wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. W tej sytuacji uwaga rynków bardziej niż na danych makroekonomicznych, może koncentrować się na wynikach kwartalnych spółek. Dziś raporty kwartalne opublikuje m.in. Dow Chemical, Exxon Mobil, Motorola i Microsoft.

Marcin R. Kiepas
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)