Trwa ładowanie...
d2aflfb
09-04-2009 09:29

Poranny szkic walutowy

Po słabym początku tygodnia złoty umacnia się wobec euro oraz dolara, zaś wczorajsza sesja na warszawskiej giełdzie zaskoczyła inwestorów oraz analityków - indeks WIG odnotował ponad czteroprocentowy wzrost. Zielono było jednak na przytłaczającej większości światowych rynków kapitałowych.

d2aflfb
d2aflfb

Po słabym początku tygodnia złoty umacnia się wobec euro oraz dolara, zaś wczorajsza sesja na warszawskiej giełdzie zaskoczyła inwestorów oraz analityków - indeks WIG odnotował ponad czteroprocentowy wzrost. Zielono było jednak na przytłaczającej większości światowych rynków kapitałowych.

W dniu wczorajszym opublikowano protokół z posiedzenia FOMC, ciała ustalającego kierunek polityki pieniężnej w Stanach Zjednoczonych. Wynika z niego, że ekonomiści Fedu po raz kolejny obniżyli prognozowane ścieżki wzrostu dla amerykańskiej gospodarki na lata 2009-2010, jednak w tekście nie znalazły się dokładne liczby. Pozostałe komentarze znajdujące się w protokole wskazują, że Fed spodziewa się utrzymania trudnej sytuacji gospodarczej, a w szczególności problemów na rynku pracy, przynajmniej do końca 2009 roku. Taka ocena sytuacji gospodarczej skłoniła FOMC do podjęcia decyzji o zakupie obligacji rządowych oraz obligacji zabezpieczonych kredytami hipotecznymi - transakcje te miały miejsce w ubiegłym tygodniu, a ogłoszenie decyzji o ich przeprowadzeniu blisko miesiąc temu było głównym czynnikiem wzrostu kursu EURUSD ponad poziom 1,30.

Z Japonii nadchodzą wiadomości o przygotowaniu pakietu stymulacyjnego dla gospodarki, wartego 154 mld USD, czyli 3,1% PKB kraju kwitnącej wiśni. Oznacza to, że Japonia będzie emitować obligacje rządowe na ogromne kwoty: 100-110 mld USD w ciągu najbliższych dwóch lat i aż 44 mld USD do marca 2010. Plan ma koncentrować się na „zielonych” gałęziach przemysłu, ale ekonomiści oceniają go zgodnie jako mający charakter ściśle popytowy - jak gdyby rząd liczył na efekty mnożnikowe, które znacznie powiększyłyby bieżące tempo wzrostu PKB oraz odbudowały wiarę obywateli w poprawę sytuacji. Plan nie jest w ogóle skierowany na inwestycje, które pobudziłyby produktywność, co dałoby podstawę do wejścia na ścieżkę trwałego wzrostu gospodarczego. Pierwszym skutkiem ogłoszenia planu jest wzrost kursów akcji firm, które zajmują się przyjaznymi środowisku technologiami.

Jean-Claude Trichet, szef Europejskiego Banku Centralnego, apeluje aby decyzje podjęte na szczycie G-20 w ubiegłym tygodniu zostały jak najszybciej przekute na rzeczywiste działania. Zapytany o nacjonalizacje banków Trichet stwierdził, że w obecnej sytuacji mogą być one nieuniknione, ale preferowałby, aby były przeprowadzane bez zmieniania statutu spółki po przejęciu jej przez państwo.

d2aflfb

Kalendarz publikacji danych makroekonomicznych przewiduje w dniu dzisiejszym wiele wydarzeń. Za nami już dane o stopie bezrobocia w Szwajcarii (wynosi ona 3,4%, bez zmian w stosunku do lutego) oraz o inflacji CPI w Niemczech (indeks cen konsumentów spadł o 0,1% r/r i wzrósł o 0,5% m/m). O 10:30 nadejdą informacje z Wielkiej Brytanii - podany zostanie bilans handlu zagranicznego (oczekiwany jest deficyt w wysokości 7,6 mld GBP) oraz odczyt inflacji PPI (przewidywany jest wzrost cen producentów o 0,1% m/m i 2,1% r/r). O 12:00 poznamy istotne dane o produkcji przemysłowej w Niemczech (przewidywany jest spadek o 3% m/m i 21,7% r/r). Ten odczyt może wpłynąć na rynek walutowy. Pogorszenie sytuacji w Niemczech mogłoby osłabić euro, co spowodowałoby również osłabienie złotego wobec euro oraz dolara. O 13:00 kluczowe wydarzenie dnia - Bank Anglii ogłosi decyzję o wysokości stóp procentowych. Uważamy, że stopa zostanie na niezmienionym poziomie 0,5%, a bank skupi się na wprowadzaniu dodatkowych narzędzi polityki
pieniężnej, stosujących politykę monetyzacji długu. Od 14:30 publikowane będą dane z USA: ceny eksportu oraz importu, oraz liczba wniosków o zasiłek dla nowo rejestrowanych bezrobotnych (spodziewane są dane o złożeniu 660 tys. wniosków). W dniu dzisiejszym złoty może się umacniać, jeśli utrzymana zostałaby dynamika na rynkach kapitałowych. W przeciwnym razie spodziewalibyśmy się stabilizacji kursu naszej waluty. Największym zagrożeniem dla złotego będzie dziś odczyt dynamiki produkcji przemysłowej w Niemczech. Pozostałe dane nie powinny mieć wpływu na sytuację na rynku walutowym.

Advenced Financial Solutions

d2aflfb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2aflfb