Poranny szkic walutowy
Słabnący dolar i słabnący złoty – w ten sposób w skrócie można podsumować wczorajszy dzień. Najważniejsze wydarzenia miały jednak miejsce poza rynkiem walutowym – prezydent Lech Kaczyński zawetował ustawę o emeryturach pomostowych, która poważnie ograniczała przywileje emerytalne pewnych grup zawodowych.
16.12.2008 08:41
W obecnej sytuacji bez „pomostówek” zostaną wszyscy, ponieważ obecnie obowiązująca ustawa wygasa wraz z końcem roku. Leszek Balcerowicz w wywiadzie telewizyjnym nazwał weto „niemoralnym”, oceniając, że za pieniądze, które państwo musiałoby wydać na emerytury pomostowe w obecnym kształcie do 2040 roku można by zbudować 1000 km autostrad. Wczorajsze publikacje danych z Polski – o dynamice płac (7,4% r/r wobec prognozowanego wzrostu o 8,6%) oraz inflacji CPI (3,7% r/r przy prognozach rzędu 3,8% r/r) – spowodowały wzrost obaw o kondycję polskiej gospodarki.
Po ogłoszeniu odczytów w mediach pojawiły się wypowiedzi członków RPP (tylko prezes Skrzypek mówił nawet o konieczności szybkich cięć zanim dane ujrzały światło dzienne). Andrzej Wojtyna stwierdził, że tematem najbliższego posiedzenia Rady (odbędzie się ono w dniach 22-23 grudnia) będzie wielkość obniżki stóp procentowych – 25 albo 50 bp. Według niego konieczne jest podejmowanie ostrożnych kroków, ponieważ obniżka o 50 bp mogłaby przekazać inwestorom informację, że Rada ma złe dane dotyczące gospodarki, o których nikt inny nie wie. Taki rozwój sytuacji z pewnością osłabiłby złotego. Halina Wasilewska-Trenkner również opowiada się za ostrożnymi obniżkami stóp. O poparciu większej obniżki otwarcie mówi Mirosław Pietrewicz, a Andrzej Sławiński nie wyklucza takiej opcji. Wygląda na to, że na najbliższym posiedzeniu można się spodziewać obniżki stóp do 5,25%, o 50 bp.
Wśród dzisiejszych publikacji danych makroekonomicznych uwagę przyciągnie przede wszystkim publikacja danych o CPI w Stanach Zjednoczonych. Oczekuje się, że indeks cen konsumentów spadnie o 1,2% w ujęciu miesięcznym (oznaczać to będzie wzrost o 1,5% w ujęciu rocznym). Interesująco zapowiada się również publikacja CPI w Wielkiej Brytanii, gdzie analitycy również spodziewają się gwałtownego wyhamowania inflacji, z 4,5% r/r do 3,9% r/r.
Na rynku może jednak dziać się niewiele, ponieważ inwestorzy oczekiwać będą decyzji FOMC, która zostanie ogłoszona o 20:15. Oczekujemy, że komitet obniży stopę funduszy federalnych z 1% do 0,5%, oraz że decyzja ta nie będzie miała silnego wpływu ani na rynek walutowy ani na gospodarkę Stanów (przede wszystkim na dostępność kredytu). Najbardziej oczekuje się wskazówek w jakim kierunku podąży polityka pieniężna po sprowadzeniu stopy procentowej tak nisko. Jakich narzędzi używać będzie Fed, aby zwiększyć zaufanie na rynku kredytowym oraz zwiększyć dostępność kredytu dla konsumentów oraz przedsiębiorstw? Czy będzie to próba ustalania długoterminowych stóp procentowych, czy raczej gwarancje dla poszczególnych typów pożyczek na rynku międzybankowym?
Istotnym wydarzeniem z naszego regionu jest decyzja Rosji o dewaluacji Rubla. Rosja utrzymuje kurs rubla wobec koszyka złożonego z euro oraz dolara w korytarzu, który został w ciągu ostatniego tygodnia dwukrotnie poszerzony. Progności mówią o tym, że konieczna może być dewaluacja rosyjskiej waluty o dalsze 20-25%. W tygodniu między 28 listopada a 5 grudnia rosyjskie rezerwy walutowe skurczyły się o 17 mld USD, wydanych głównie na obronę kursu.
W takim otoczeniu istotna pozostaje presja na osłabienie złotego. Nie będzie niespodzianką, jeśli w dniu dzisiejszym atak na 4,00 EURPLN powiedzie się. Wydarzeniom tym towarzyszyć może dalszy spadek wartości dolara wobec euro do 1,38 EURUSD, co oznaczałoby, że USDPLN mógłby ruszyć na północ bardzo nieznacznie.
AFS